Nadzwyczajny szczyt unijnych przywódców. Chodzi o wojnę w Izraelu

Oprac.: Dawid Kryska
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel poinformował, że zwołuje na wtorek nadzwyczajny szczyt unijnych przywódców. Celem posiedzenia, które odbędzie się w formie wideokonferencji jest "określenie wspólnego stanowiska, odzwierciedlającego złożoność rozwijającej się sytuacji" w związku z wojną między Izraelem a palestyńskim Hamasem.

Przewodniczący Rady Europejskiej zwołał specjalny szczyt przywódców państw członkowskich UE. Powodem spotkania jest sytuacja w Izraelu. Informacja o wezwaniu pojawiła się w mediach społecznościowych.
"Brutalne ataki terrorystyczne Hamasu na Izrael w ostatnią sobotę (tydzień temu) spowodowały tragiczną śmierć ponad tysiąca niewinnych izraelskich cywilów. Zakładnicy powinni być natychmiast uwolnieni i bez żadnych warunków wstępnych. Nie ma usprawiedliwienia dla terroru" - przypomniał Charles Michel w zaproszeniu wystosowanym do unijnych przywódców.
Izrael. Specjalny szczyt Rady Europejskiej
"Jesteśmy w pełni solidarni z narodem Izraela i ofiarami ataków terrorystycznych. Izrael ma prawo do obrony przy pełnym poszanowaniu prawa międzynarodowego, w szczególności międzynarodowego prawa humanitarnego" - podkreślił szef Rady Europejskiej.
W opinii polityka tragiczne sceny, rozgrywające się w Strefie Gazy, wynikające z oblężenia i braku zaspokojenia podstawowych potrzeb, w połączeniu ze zniszczeniami spowodowanymi silnym ostrzałem, "budzą niepokój w społeczności międzynarodowej".
W związku z tym Michel uważa, że "niezwykle ważne jest, aby Rada Europejska, zgodnie z Traktatami i naszymi wartościami, określiła wspólne stanowisko i ustaliła jasny, jednolity kierunek działań, który odzwierciedla złożoność rozwijającej się sytuacji".
Izrael. Charles Michel: Istnieje poważne ryzyko migracji
"Konflikt ten ma wiele konsekwencji, także dla nas, w Unii Europejskiej" - napisał Charles Michel, wymieniając wśród zadań Wspólnoty m.in. zapewnienie pomocy humanitarnej i uniknięcie eskalacji konfliktu w tamtym regionie.
"Konflikt może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa naszych społeczeństw. Jeśli nie będziemy ostrożni, może to zaostrzyć napięcia między społecznościami i podsycić ekstremizm. Wreszcie istnieje poważne ryzyko migracji i przemieszczania się dużej liczby osób do krajów sąsiadujących, które już mają na swoim terytorium znaczną liczbę uchodźców. W przypadku nieostrożnego postępowania istnieje ryzyko dalszych fal migracyjnych do Europy" - ostrzegł polityk.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!