30 września wypowiedzenia pracy złożyło łącznie 25 lekarzy specjalistów z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. - To lekarze z różnych oddziałów, m. in. z oddziału: nefrologii, pulmonologii, reumatologii, alergologii, endokrynologii - wymienia Interii Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzeczniczka prasowa placówki. Większość specjalistów Przewodniczący Związku Zawodowego Lekarzy w Krakowie potwierdził nam, że taka sytuacja ma miejsce i zauważył, że 25 lekarzy to większość specjalistów zatrudnionych do tej pory w placówce. Nie chciał mówić o powodach tej decyzji - o tym poinformują w poniedziałek podczas konferencji prasowej lekarze, którzy wypowiedzenia złożyli. - Z naszych informacji wynika, że jest to związane ze strajkiem, "białym miasteczkiem" w Warszawie - mówi rzeczniczka szpitala. Wypowiedzenia mają zatem nie być oznaką sprzeciwu wobec konkretnej placówki, a wobec systemu ochrony zdrowia ogółem. - Czekamy na oświadczenie Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, mające wytłumaczyć tę sytuację - mówi Pokorna-Hryniszyn. - Dla szpitala jest to ogromny cios, mamy nadzieję, że ostatecznie uda się dojść do porozumienia - podsumowuje Katarzyna Pokorna-Hryniszyn. Warto dodać, że Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie jest zadłużony na ponad 40 mln zł. Rzeczniczka szpitala podkreśla, że jest to efekt złej sytuacji w całej ochronie zdrowia. Dyrektor rezygnuje O godzinie 14 odbyło się spotkanie dyrekcji Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego z rektorem UJCM - Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prof. Krzysztof Fyderek złożył na ręce rektora UJCM rezygnację z funkcji dyrektora USD w Krakowie. "Obejmując stanowisko dyrektora USD założyłem realizację trzech celów: poprawę satysfakcji pacjentów i opiekunów, poprawę motywacji personelu oraz poprawę wyników finansowych szpitala. Niestety, w aktualnej sytuacji nie widzę możliwości poprawy sytuacji kadrowej ani finansowej szpitala. Obecny kryzys w systemie ochrony zdrowia stawia pod znakiem zapytania także ten postęp, który udało się osiągnąć w obszarze lecznictwa i poprawy satysfakcji pacjentów" - czytamy w oświadczeniu dyrektora. W jego ocenie aktualny, niski poziom finansowania szpitala z jednej strony i rosnące lawinowo oczekiwania płacowe personelu z drugiej, "stanowią poważne zagrożenie dla dalszego funkcjonowania szpitala w obecnym kształcie". "Pandemia COVID-19 zaostrzyła wszystkie problemy finansowo-kadrowe, z którymi zmaga się nasza wysokospecjalistyczna jednostka. Pomimo wielokrotnych apeli o poprawę poziomu jej finansowania nie udało się doprowadzić do zmian w tej kwestii. Poczucie odpowiedzialności za szpital - organizację, z którą związany jestem przez całe swoje zawodowe życie - nie pozwala mi na podejmowanie gwałtownych zmian, które mogłyby doprowadzić do obniżenia poziomu świadczonych usług medycznych lub ograniczenia ich zakresu" - dodaje dyrektor. W związku koniecznością przeprowadzenia procedury konkursowej na stanowisko nowego dyrektora, prof. Krzysztof Fyderek do 30 listopada będzie pełnił dotychczasową funkcję. Poinformował również, że zamierza kontynuować pracę na rzecz pacjentów USD jako lekarz i kierownik Kliniki Pediatrii Gastroenterologii i Żywienia tego szpitala. Protest medyków Przypomnijmy: protestujący medycy zrzeszeni w Ogólnopolskim Komitecie Protestacyjno-Strajkowym Pracowników Ochrony Zdrowia prowadzą rozmowy z Ministerstwem Zdrowia. Utworzyli "białe miasteczko" w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, którym chcą zwrócić uwagę na sytuację ich oraz systemu ochrony zdrowia.Mają osiem postulatów. Obejmują one m.in. podwyżki i realny wzrost wyceny świadczeń, wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej i zawodzie ratownika medycznego. Według resortu zdrowia realizacja postulatów płacowych protestujących medyków jest nie do udźwignięcia w przyszłorocznym budżecie. Resort deklaruje, że chce rozmawiać o wynagrodzeniach i ścieżce ich wzrostu.