Laszlo Kover w rozmowie z lokalną stacją HirTV zasygnalizował możliwe dalsze opóźnienie akcesji Szwecji do NATO. Według szefa węgierskiego parlamentu "nie jest pewne", kiedy może dojść do głosowania w tej sprawie. Proces ratyfikacji utknął w węgierskiej legislaturze w wakacje 2022 roku. - Budapeszt wciąż ma obawy dotyczące członkostwa Sztokholmu w Sojuszu Północnoatlantyckim. Szwedzi coraz częściej zwracają uwagę na problemy z praworządnością i demokracją nad Dunajem. Ostatnio w mediach społecznościowych opublikowano nagranie, w którym udział wziął aktywista Marton Gulyas. Działacz powiedział, że od 2010 roku, czyli od dojścia Viktora Orbana do władzy, demokracja na Węgrzech stopniowo zanika. - Myślę, że nie potrzebujemy sojusznika, który ma takie zdanie o nas i naszym patriotyzmie, jakie odzwierciedla ten film - dodał Laszlo Kover. Wcześniej politycy rządzącej na Węgrzech koalicji Fidesz-KDNP mówili, że głosowanie w sprawie szwedzkiej akcesji odbędzie się podczas jesiennej sesji parlamentu. Jednak jak pod koniec sierpnia zauważył dziennik "Nepszava", w programie sesji, która rozpocznie się 25 września, nie ma odpowiedniego punktu. Turcja opóźnia akcesję Szwecji do NATO Spośród wszystkich członków NATO - oprócz Węgier - tylko Turcja nie ratyfikowała jeszcze akcesji Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ankara domaga się wydania kilkunastu terrorystów, którzy mieli uciec do Skandynawii. Sztokholm cały czas odrzuca te wnioski. Oprócz tego Turkom nie podoba się, że podczas protestów antytureckich palony jest Koran. Podczas lipcowego szczytu Sojuszu w Wilnie Recep Tayyip Erdogan ujawnił, że parlament zajmie się kwestią ratyfikacji "nie wcześniej niż w październiku". Krótko przed wylotem na tegoroczną sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ przywódca turecki ocenił, że "Szwecja wciąż nie wypełnia swoich obowiązków" - Na ulicach Sztokholmu trwają ataki terrorystyczne. Złożone nam obietnice nie są realizowane. Każdy powinien ocenić, jakie będzie stanowisko mojego parlamentu w przypadku niedotrzymania obietnic. Nie mogę przewidzieć, jaką decyzję podejmie mój parlament. To zależy od jego uznania - powiedział polityk AKP. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!