Zginął słynny fotoreporter. Służby zatrzymały jego nastoletniego syna
Słynny fotoreporter wojenny - Paul Lowe nie żyje. Jego ciało znaleziono na górskim szlaku w Kalifornii. Mężczyzna miał ranę kłutą szyi - podaje BBC. Lowe przez lata relacjonował historyczne wydarzenia XX wieku na całym świecie. Z relacji amerykańskich mediów wynika, że o zabójstwo oskarżono jego nastoletniego syna.

Ciało Paula Lowe'a znaleziono w sobotę na na Mount Baldy Road, popularnym szlaku pieszych wędrówek w Kalifornii. Jak wynika z informacji biura prokuratora okręgowego hrabstwa Los Angeles, mężczyzna został raniony nożem w szyję.
USA. Słynny fotoreporter wojenny nie żyje. Oskarżono jego syna
Jak podaje BBC, powołując się na prokuraturę okręgową w Los Angeles, o zabójstwo Paula Lowe'a oskarżono jego 19-letniego syna Emira.
Amerykańskie media podają, że "świadkowie widzieli białego mężczyznę, który odjechał samochodem z miejsca zdarzenia, a następnie zderzył się z innym pojazdem". Biuro szeryfa poinformowało, że został on zatrzymany.
Syn zamordowanego ma stanąć przed sądem w West Covin jeszcze w środę.
Znany fotoreporter wojenny. Kim był Paul Lowe?
Paul Lowe to ceniony fotoreporter, który przez lata uwieczniał historyczne wydarzenia. Dokumentował na zdjęciach m.in. upadek muru berlińskiego, uwolnienie Nelsona Mandeli z więzienia, zniszczenie Groznego czy wojnę na Bałkanach.
Wykładał także m.in. w King’s College i University of the Arts w Londynie. Otrzymał wiele prestiżowych nagród m.in. World Press Photo czy Nikon Feature Photographer. Jego fotografie pojawiały się w najsławniejszych magazynach takich jak "Time", "Life" czy "Newsweek".
Źródła: BBC, AP, The New York Times
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!