Zaskakujące odkrycie w domu znanego aktora. Gwiazdor usłyszał zarzuty
Oprac.: Bartosz Treder
Dziesiątki nielegalnej broni odkryto na terenie posiadłości Alaina Delona. Słynny francuski aktor miał posiadać łącznie 72 sztuki broni palnej nabytej bez pozwolenia i trzy tysiące sztuk amunicji. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Prawdziwy arsenał w domu Alaina Delona. Służby przejęły 72 sztuki broni palnej oraz trzy tysiące sztuk amunicji z posiadłości legendy francuskiego kina. Lokalna prokuratura poinformowała, że aktor nie posiadał zezwolenia na posiadanie żadnej z nich.
Broń znaleziono w posiadłości Delona w regionie Loiret w centralnej części Francji. Dom został przeszukany po nakazie prokuratora gminy Montargis, w ramach nowego śledztwa, dotyczącego konfliktu ciężko chorego obecnie aktora z trojgiem jego dzieci Anthonym, Anouchką i Alainem-Fabienem.
Policja w domu znanego aktora. Zaskakujące odkrycie
Podczas przeszukania odkryto także strzelnicę.
Sąd w Montargis poinformował o konfiskacie broni i oświadczył, że aktor nie dysponował żadnym pozwoleniem na posiadanie broni palnej. - Aktor usłyszał zarzuty posiadania niezarejestrowanej broni palnej - oświadczył Jean-Cedric Gaux, naczelny prokurator Montargis.
Od końca stycznia cierpiący na chłoniaka Delon znajduje się pod ochroną sądową i ma wyznaczonego przedstawiciela prawnego, odpowiedzialnego za pomoc w sporze z dziećmi. To podczas jego wizyty okazało się, że w domu aktora jest broń palna, w związku z czym śledczy zdecydowali o przeszukaniu posesji.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!