Z nagrobków polskich żołnierzy zniknęły tablice. Białoruska propagandystka dopięła swego
Z cmentarza wojskowego w Grodnie zniknęły tablice pamiątkowe, które mieściły się na grobach żołnierzy Wojska Polskiego - poinformowała o tym białoruska proreżimowa działaczka Wolha Bondarawa. Oprócz zdjęć zamieściła również propagandowy wpis. Stwierdziła w nim, że "osiągnięcie pozytywnych zmian, potwierdzających, że Białoruś zamierza bronić swojej suwerenności kulturowej" zajęło jej dwa lata. Dodała również, że tegoroczne obchody Dnia Jedności Narodowej będą obchodzone ze "szczególną radością".

W Grodnie na Białorusi mieści się cmentarz wojskowy. Jak przypomina Biełsat, pochowani są tam żołnierze armii rosyjskiej i niemieckiej polegli w czasie I wojny światowej oraz żołnierze armii polskiej, którzy zginęli w czasie wojny sowiecko-polskiej. Na nekropolii znajduje się pomnik poświęcony represjonowanym oficerom, a także tablica, która w języku polskim informuje o tych zdarzeniach. A przynajmniej tak było dotychczas.
Grodno: Z cmentarza wojskowego zniknęły tablice w języku polskim
Polskie pomniki na Białorusi coraz częściej są niszczone. "Jest to jedno z narzędzi nacisku reżimu Alaksandra Łukaszenki na polskie władze, a jednocześnie oznaka postępującej degradacji i podporządkowania Moskwie" - podkreśla portal.
Teraz, w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia, na których widać, że tablice z zapisanymi w języku polskim informacjami zniknęły. Na telegramowym kanale Wolhy Bondarawej, nazywanej przez media liderką "Infospecnazu Grodna" pojawiły się zdjęcia potwierdzające usunięcie tablic. Do fotografii załączono proreżimowy wpis.
"Dwa lata zajęło nam osiągnięcie pozytywnych zmian, potwierdzających, że nasze państwo zamierza bronić swojej suwerenności kulturowej, niezależnie od histerii panów przygotowujących przeciwko nam bandy dywersyjne i umieszczających snajperów wzdłuż naszych granic" - czytamy we wpisie propagandystki.
Białoruska propagandystka uderza w Polskę. "Wyzwolenie spod polskiej okupacji"
W dalszej części przekazano: "W tym roku ze szczególną radością będziemy obchodzić 17 września, Dzień Wyzwolenia Zachodniej Białorusi spod polskiej okupacji. Chwała Armii Czerwonej! Chwała naszym stróżom prawa!". Mowa tu o Dniu Jedności Narodowej, który upamiętnia zjednoczenie Zachodniej Białorusi z Białoruską Socjalistyczną Republiką Radziecką po wkroczeniu do Polski w 1939 roku.
Biełsat, powołując się na portal, Zierkało przypomina, że białoruski reżim kilka lat temu utworzył siatkę instytucji, które prześladują obywateli za ich postawę polityczną. Co więcej, w te działania zaangażowani są również "zwykli" ludzie, a jedną z najbardziej znanych jest Wolha Bondarawa.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!