Doradcy Royal United Services Institute udostępnił zdjęcia satelitarne, na których widoczne są tankowce w porcie Wostocznyj. To pierwszy bezpośredni transfer ropy naftowej drogą morską od czasu sankcji ONZ nałożonych w 2017 roku. Wówczas państwa zobowiązały się do wstrzymania handlu z Koreą Północną. Oprócz sprzedaży ropy oraz sprzętu wojskowego zakazane jest m.in. importowanie żelaza, rudy żelaza, ołowiu i owoców morza. Na wprowadzenie sankcji zgodził się Władimir Putin. Decyzja o wprowadzeniu sankcji miała na celu powstrzymanie nuklearnych ambicji Pjongjangu. Rosja dostarcza ropę Korei Północnej. Element cichej umowy - Te dostawy ropy stanowią całkowicie frontalny atak na reżim sankcji, który obecnie znajduje się na krawędzi upadku - powiedział Hugh Griffiths dla portalu Financial Times, były przewodniczący panelu eksperckiego monitorującego wdrażanie sankcji ONZ wobec Pjongjangu. Inne zdjęcia satelitarne potwierdziły rozładunek dwóch jednostek w porcie Chongjin w Korei Północnej. Joseph Byrne, ekspert Royal United Services Institute zwraca uwagę na dużą pojemność statków i ciągłą aktywność między portami. Północnokoreańskie tankowce w czasie rejsów miały wyłączone transpondery, przez co ich lokalizacja nie była widoczna. Ilość dostarczonej ropy może stanowić nawet jedną czwartą limitu, jaki ustalono w ramach sankcji. Zdaniem Hugh Griffithsa między Moskwą a Pjongjangiem zawarte zostało porozumienie, na mocy którego Rosja dostarcza Korei Północnej ropę w zamian za broń. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!