Wygrała ogromne pieniądze, ale nie może ich odebrać. Wszystko przez męża

Karolina Głodowska

Oprac.: Karolina Głodowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
556
Udostępnij

Młoda kobieta z Hiszpanii wygrała na loterii 400 tysięcy euro, ale nie może otrzymać swoich pieniędzy, ponieważ po nagrodę zgłosił się jej mąż. Organizator loterii stwierdził, że nie może wydać mu pieniędzy, bo ten zarejestrowany jest w krajowym systemie dla hazardzistów. Jednocześnie kazano podpisać mu dokumenty, które uniemożliwiają wypłacenie nagrody innej osobie. Hiszpanka nie poddaje się i próbuje odzyskać swoją wygraną.

Kobieta wygrała 400 tysięcy euro, ale nie może ich odebrać. Wszystko przez męża
Kobieta wygrała 400 tysięcy euro, ale nie może ich odebrać. Wszystko przez mężaCarlos Lujan /Europa PressGetty Images

Pracująca jako kelnerka Sandra Daniela Tuccelli otrzymała kupon od swojej matki 1 stycznia, a po roku dowiedziała się, że wygrała 400 tysięcy euro.

Wygrała 400 tysięcy euro. Nie może ich odebrać

Radość nie trwała jednak długo, bo jakiś czas potem nadeszła wiadomość, że Sandra nie może dostać swoich pieniędzy. Jak do tego doszło?

Po wygraną udał się jej mąż, co było "zdecydowanie niefortunnym posunięciem" - pisze portal ABC Valenciana.

Organizator loterii zdecydował, że nie może wypłacić pieniędzy, ponieważ mąż zwyciężczyni jest zarejestrowany w systemie dla nałogowych hazardzistów, co ogranicza mu możliwość swobodnego korzystania z tego rodzaju usług.

Zgodnie z przepisami osoba, na którą został nałożony nakaz sądowy lub która sama poprosiła o wpis do rejestru, nie może samodzielnie korzystać z takich usług, ani odbierać ewentualnych nagród - wynika z materiału ABC Valenciana.

Nie może odebrać ogromnej wygranej. Wszystko przez jej męża

Kobieta w rozmowie z dziennikarzami opisała, że mężowi nic nie wyjaśniono, a jedynie kazano podpisać jakieś dokumenty. - Jesteśmy zdruzgotani, zabrali nam pieniądze, które odmieniłyby nasze życie - relacjonowała z rozgoryczeniem Sandra Tuccelli.Młoda kelnerka zdecydowała, że się nie podda. Wstąpiła na drogę prawną i walczy o swoją wygraną, ponieważ kupon był jej, nie męża. Przedstawiciele kiosku, w którym sprzedano kupon, potwierdzają, że przekazano go matce Sandry. Sprzedawczyni wycofała się jednak z pokazania dokumentu z uwagi na wewnętrzne naciski.

Co więcej, adwokat zwyciężczyni zażądał dostępu do obrazu z kamer, by potwierdzić, że jej mężowi nie pozwolono zapoznać się z papierami, a kazano mu je podpisać. Okazało się, że wspomniany system monitoringu ma być nieaktywny.

W rozmowie z mediami Sandra przyznała, że sytuacja sprawia, iż bierze tabletki nasenne i cierpi na napady lęku, ale jednocześnie podkreśla, że ma nadzieję na sprawiedliwy finał.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Groźna choroba w polskich lasach. Profesor ostrzega
      Groźna choroba w polskich lasach. Profesor ostrzegaPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na