"W trybie intensywnym". Białoruś o pierwszych godzinach manewrów Zapad-2025
"Ćwiczenia Zapad-2025 trwają w trybie intensywnym. Nowe dane napływają przez całą dobę" - informuje Ministerstwo Obrony Białorusi. Resort podsumował dotychczasowe wydarzenia na poligonach, podkreślając, że żołnierze działają "w dynamicznie zmieniającej się sytuacji".

W piątek o godzinie 6 czasu lokalnego (5 w Polsce - red.) Ministerstwo Obrony Białorusi oficjalnie poinformowało o rozpoczęciu manewrów wojskowych "Zapad-2025". W ćwiczeniach oprócz Białorusinów biorą także udział jednostki rosyjskie.
Oficjalnie na terytorium Białorusi ma znajdować się około 13 tysięcy żołnierzy rozlokowanych w pięciu poligonach. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że liczba jest znacząco zaniżona, a finalnie w manewrach udział bierze prawdopodobnie około 30 tysięcy wojskowych.
Zapad-2025. Białoruski resort obrony o pierwszych godzinach manewrów
Białoruskie Ministerstwo Obrony od początku manewrów "Zapad-2025" regularnie publikuje zdjęcia i krótkie informacje dotyczące poszczególnych części ćwiczeń. Kilka minut po godzinie 12 czasu lokalnego (11 w Polsce - red.) państwowa agencja Belta opublikowała rozszerzony raport z działań wojskowych.
"Ćwiczenia Zapad-2025 trwają w trybie intensywnym. Nowe dane napływają przez całą dobę, co wymaga od żołnierzy szybkiego podejmowania decyzji i skoordynowania działania w dynamicznie zmieniającej się sytuacji" - napisano.
"W nocy ćwiczono zwalczanie sabotażu i grup rozpoznawczych symulowanego przeciwnika. Jednostki z powodzeniem wykonywały zadania wykrywania, blokowania i niszczenia sabotażystów, wykazując się wysokim poziomem wyszkolenia i koordynacji" - dodano.
Jednocześnie przekazano także, że część ćwiczeń odbywa się na poligonie w Lesiszcze (okolice miasta Słuck w centralnej części Białorusi). Tam żołnierze skupiają się na "obronie obiektu zawierającego substancje niebezpieczne, a także jego zabezpieczenie przed atakami powietrznymi symulowanego wroga".
Rosyjsko-białoruskie manewry Zapad-2025. Generał: Jesteśmy gotowi reagować na prowokacje
O szczegółach trwających manewrów "Zapad-2025" mówił wiceminister obrony Białorusi, generał dywizji Paweł Murawejko. W rozmowie z dziennikarzami wojskowy przekonywał, że ćwiczenia mają na celu doskonalenie umiejętności dowódców "w zakresie ochrony suwerenności i integralności terytorialnej kraju".
- Ćwiczenia zaplanowano w dwóch etapach. Pierwszy obejmuje odpieranie ataków wrogiej broni powietrznej, prowadzenie i przygotowanie obronnych działań bojowych oraz tworzenie warunków do ochrony suwerenności i integralności terytorialnej. Drugi etap będzie obejmował szereg działań mających na celu pokonanie wrogich ugrupowań i oczyszczenie ich terytorium. Jest to ważny aspekt zapewnienia bezpieczeństwa i obrony kraju - twierdził Murawejko.
Zgodnie z białoruską i rosyjską narracją propagandową, wojskowy kolejny raz podkreślił, że manewry nie mają agresywnego charakteru i nie są zagrożeniem dla sąsiednich państw.
- Jednocześnie aktywnie monitorujemy wszelkie działania militarne mające miejsce w pobliżu naszych granic i jesteśmy gotowi reagować na wszelkie prowokacje, które mogą pojawić się w trakcie ćwiczeń - podsumował.













