- Zamierzam wrócić do krajowej polityki i będę się ubiegać się o stanowisko lidera połączonych sił lewicy w nadchodzących wyborach parlamentarnych - powiedział w czwartek holenderski komisarz Frans Timmermans. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ma zrezygnować ze stanowiska w Brukseli. Czytaj także: Rząd Holandii upada. Przetrwał 18 miesięcy Frans Timmermans zostawia Brukselę. Chce zostać premierem w Holandii Holenderski komisarz chce stanąć na czele wspólnej lewicowej listy w przyspieszonych wyborach parlamentarnych, które mają się odbyć w listopadzie br. z powodu upadku gabinetu premiera Marka Rutte. Władze Partii Pracy (PvdA) oraz Zielonych (GreoenLinks) ogłosiły wspólny start w wyborach. W czwartek zapowiedziały wybór lidera listy. Do tego stanowiska przymierzany jest Timmermans, który według mediów jest popierany przez liderów obu ugrupowań. Wiceszef Komisji Europejskiej przekazał mediom, że Holandię czekają "ogromne wyzwania" m.in. kryzys klimatyczny, wojna na Ukrainie i nierówności społeczne. - Możemy rozwiązać te problemy tylko wtedy, gdy będziemy pracować ramię w ramię - podkreślił. Kim jest Frans Timmermans? Frans Timmermans jest obecnie wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej odpowiedzialnym za wdrażanie Zielonego Ładu. W poprzedniej kadencji Komisji (2014-19) zajmował się praworządnością. Zachęcał unijne instytucje do bardziej stanowczego zajęcia się Polską oraz Węgrami. Krytykował reformy sądownictwa realizowane przez polski rząd. Politycy związani ze Zjednoczoną Prawicą oskarżali Timmermansa o powtarzanie "fałszywych zarzutów opozycji". W obecnej kadencji KE, w kontekście miliardów euro unijnych środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy, Timmermans w wewnętrznych debatach Komisji by głównym krytykiem Ursuli von der Leyen z powodu zbytniej - jego zdaniem - ugodowości w negocjacjach Brukseli z Warszawą, co do tzw. kamieni milowych w polskim KPO. Polski KPO to ponad 115 miliardów złotych dotacji i 50 miliardów złotych pożyczek. Warunkiem ze strony Unii Europejskiej były tak zwane kamienie milowe, które związane są z przestrzeganiem prawa. Ich wypełnienie jest niezbędne do wypłaty środków. Jak dotąd środków z KPO nie otrzymały poza Polską, Węgry, Irlandia, Holandia i Szwecja. Komisja najwięcej zastrzeżeń ma do Polski i Węgier. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!