Tajemnicze drony nad USA. Pentagon wydał oświadczenie
"Nie zidentyfikowaliśmy niczego nietypowego i nie oceniamy dotychczasowych działań jako zagrożenia bezpieczeństwa narodowego" - informuje Pentagon w oświadczeniu. W ostatnich tygodniach nad USA miały pojawić się tajemnicze drony. Doniesienia wywołały niepokój i lawinę spekulacji. Według służb część zgłoszeń dotyczyć miała nawet gwiazd.
Wspólny komunikat w sprawie dronów wydali Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DSH), FBI, Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) i Departament Obrony Stanów Zjednoczonych.
"Istnieje ponad milion dronów legalnie zarejestrowanych w FAA w Stanach Zjednoczonych, a tysiące dronów komercyjnych, hobbystów i organów ścigania legalnie pojawia się na niebie każdego dnia. Wraz z rozwojem technologicznym spodziewamy się, że liczba ta wzrośnie z czasem" - podkreślono.
Jak podano, w ostatnich tygodniach FBI otrzymało zgłoszenia dotyczące ponad 5 tys. dronów, z czego 100 rzetelnych. W odpowiedzi na zgłoszenia służby pojawiały się na miejscach wyposażone w specjalistyczny sprzęt.
Oświadczenie ws. tajemniczych dronów
"Po dokładnym sprawdzeniu danych technicznych i informacji od obywateli oceniliśmy, że dotychczasowe obserwacje obejmują kombinację legalnych dronów komercyjnych, hobbystycznych, dronów należących do organów ścigania, były to także stałopłaty, helikoptery, a nawet gwiazdy błędnie zgłaszane jako drony" - wymieniono.
"Nie zidentyfikowaliśmy niczego nietypowego i nie oceniamy dotychczasowych działań jako zagrożenia bezpieczeństwa narodowego lub bezpieczeństwa publicznego w cywilnej przestrzeni powietrznej w New Jersey lub innych stanach na północnym wschodzie" - zaznaczono i podkreślono, że służby rozumieją obawy obywateli.
Na koniec poinformowano, że ograniczoną liczbę dronów zaobserwowano również nad obiektami wojskowymi w New Jersey i innych miejscach. Dodano, że nie był to pierwszy raz, ale każdorazowo służby pracują nad szczegółowym ustaleniem szczegółów zdarzenia.
Tajemnicze drony nad USA
W ostatnich tygodniach niepokój mieszkańców i szereg spekulacji wywołała obserwacja dronów w stanie New Jersey i okolicach. Nieoficjalnie podawano, że drony miały pojawić się w pobliżu m.in. baz wojskowych.
W miniony weekend gubernatorzy stanów Nowy Jork i New Jersey wezwali władze w Waszyngtonie do zbadania wykrytej w ich stanach aktywności podejrzanych dronów. - To zaszło za daleko - mówiła gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul.
W sprawie tajemniczych dronów oświadczenie wydał również Biały Dom. Stwierdzono w nim, że loty są hobbystyczne i komercyjne.
Donald Trump: Rząd wie, co się dzieje
Do sprawy odniósł się w poniedziałek również prezydent elekt. Donald Trump ocenił, że amerykański rząd i wojsko nie chcą przekazać społeczeństwu wiedzy na temat dronów. Zaznaczył przy tym, że drony "nie należą do wrogów USA".
- Rząd wie, co się dzieje (...). Nasze wojsko wie. Nasz prezydent wie i z jakiegoś powodu chcą trzymać ludzi w niewiedzy - mówił Donald Trump.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!