Ta słynna góra straciła dwa metry wysokości. Może je jeszcze odzyskać
Mont Blanc skurczył się o ponad dwa metry - wynika z najnowszych pomiarów przeprowadzonych przez francuskich geologów. Według specjalistów przyczyną zmniejszenia się góry jest pogoda. Niewykluczone jednak, że za jakiś czas wierzchołek znowu urośnie. Dowiedz się, ile dokładnie mierzy najwyższy szczyt Alp oraz dlaczego regularnie mierzy się jego wysokość.

Mont Blanc od 2021 roku skurczył się o ponad dwa metry - ogłosili w czwartek specjaliści z francuskiego departamentu Haute-Savoie. Najwyższą alpejską górę mierzył liczny zespół geologów, korzystających z najnowocześniejszego sprzętu.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Dlaczego Mont Blanc się kurczy?
Według specjalistów, obniżenie wierzchołka może być efektem słabszych opadów śniegu. Jak wyjaśnia Jean des Garets - szef geodetów w Haute-Savoie, który dokonał najnowszych pomiarów - wysokość góry może się niedługo zmienić:
"Za dwa lata Mont Blanc może być równie dobrze o dwa metry wyższy" - powiedział.
Wysokość Mont Blanc, liczona do skalistego szczytu, wynosi 4792 metry nad poziomem morza. Nad nim znajduje się gruba warstwa lodu i śniegu i to jej grubość co roku się zmienia, w zależności od pogody i siły wiatru.
Jak wynika z najnowszych pomiarów, słynna góra mierzy obecnie dokładnie 4805,59 metra. To o 2,22 m mniej w porównaniu z wynikami uzyskanymi dwa lata temu.
Jak mierzy się Mont Blanc?
Regularne pomiary najwyższego alpejskiego szczytu, zwanego "Dachem Europy", prowadzone są od 2001 roku. W okresie co dwa lata geolodzy wykonują szczegółowe badania, w nadziei na zgromadzenie informacji na temat wpływu zmian klimatu na stan Alp.
Jean des Garets powiedział agencji AFP, że dane gromadzone są również "dla przyszłych pokoleń": "Nie jesteśmy od tego, żeby je interpretować - to zostawiamy naukowcom" - dodał des Garets.
W mierzeniu Mont Blanc uczestniczyło około 20 osób, które weszły na górę w połowie września. Podzieleni na osiem zespołów przez kilka dni wykonywali pomiary z użyciem zaawansowanych instrumentów. W tym roku po raz pierwszy wykorzystali również drona.
Jak wyjaśnia Jean des Garets, regularne pomiary góry okazały się bardzo przydatne. Dzięki nim wiadomo, że wysokość i umiejscowienie wierzchołka zmienia się cały czas, a różnice w pomiarach, w zależności od roku, mogą sięgać nawet pięciu metrów.
Źródło: AFP
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Czytaj także: