Władze francuskiego miasteczka La Sambuy zdecydowały się na zlikwidowanie ośrodka narciarskiego w Seythenex, nieopodal Mont Blanc w Alpach. Z powodu globalnego ocieplenia sezon narciarski w tym rejonie skurczył się do kilku tygodni w roku, co sprawiło, że nie opłaca się już otwierać ośrodka dla narciarzy. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Coraz mniej śniegu, coraz krótszy sezon Jak powiedział telewizji CNN burmistrz La Sambuy, Jacques Dalex, w obecnej sytuacji prowadzenie ośrodka stało się nieopłacalne. Wyjaśnił, że ostatniej zimy odnotowano zaledwie cztery tygodnie śniegu, w dodatku nie było go zbyt dużo i "na stokach widoczne były skały i kamienie". Na oficjalnej stronie internetowej La Sambuy pojawił się komunikat potwierdzający tę informację. Wynika z niego, że tamtejsza stacja narciarska została całkowicie zamknięta w niedzielę 10 września. To efekt decyzji rady miejskiej z 14 czerwca. Koniec popularnego ośrodka La Sambuy jak na warunki alpejskie nie było zbyt dużym resortem: posiadało trzy wyciągi, z których najwyższy docierał na wysokość 1850 metrów. Jednak ze względu na dużą ilość tras zjazdowych o różnym stopniu trudności oraz relatywnie tanie karnety, było popularnym celem wyjazdów dla rodzin z dziećmi. Burmistrz Dalex powiedział, że teraz ośrodek stanie się miejscem, w którym będzie można "odkrywać i chronić naturę, odbywać wędrówki i uprawiać sporty, jeśli będzie to możliwe". Przegrywają z globalnym ociepleniem? Według burmistrza przyczyna zamknięcia tego miejsca "jest jasna": to globalne ocieplenie, które według niego postępuje "szybciej niż przewidywali naukowcy". To ma sprawiać, że funkcjonowanie tego typu miejsc jest coraz trudniejsze. Jacques Dalex uważa, że najbardziej dotkniętymi rosnącymi temperaturami są ośrodki leżące na średnich wysokościach: między 1000 a 1500 m n.p.m. Władze miasteczka podjęły tę decyzję w obliczu strat sięgających rocznie 500 tys. euro, które generowało funkcjonowanie ośrodka. Samo działanie trzech wyciągów narciarskich kosztowało ponad 80 tys. euro rocznie. Teraz zostaną one zdemontowane. Coraz mniej miejsc dla narciarzy To kolejny ośrodek narciarski, który przegrał ze zmieniającymi warunkami klimatycznymi. W 2022 roku zdemontowano wyciągi narciarskie w Saint-Firmin, po tym jak sezon narciarski trzeba było tam skrócić z kilku miesięcy do kilku tygodni. Jak informuje cytowana przez CNN francuska organizacja ochrony środowiska Mountain Wilderness, od 2001 roku we Francji zlikwidowano już 22 wyciągi narciarskie. Ocenia się też, że w całym kraju istnieje jeszcze 106 nieczynnych wyciągów w 59 miejscach. Według naukowców minione miesiące były najcieplejszymi w historii ludzkości. Klimatolodzy ostrzegają, że to może nie być koniec i obecne rekordy temperatur wkrótce mogą zostać pobite. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! Czytaj także: Wybory 2023. Tak wypełnisz kartę wyborczą, by głos był ważny Jak głosować poza miejscem zameldowania? Masz czas do 12 października Jak zagłosować za granicą? Nie wszędzie wystarczy dowód osobisty Sprawdź, czy jesteś w rejestrze wyborców. Bez tego nie oddasz głosu