W wywiadzie opublikowanym w poniedziałek wieczorem Stoltenberg stwierdził, że działania Chin są "nie do utrzymania na dłuższą metę", a państwa sojuszu omawiają wprowadzenie możliwych sankcji. - W pewnym momencie powinniśmy rozważyć jakieś koszty gospodarcze, jeśli Chiny nie zmienią swojego postępowania - oświadczył. Tłumaczył, że Rosja otrzymuje wiele technologii, m.in. mikroelektronikę, która jest kluczowa dla produkcji rakiet. W maju Stany Zjednoczone zapowiedziały sankcje za wspieranie Rosji, które mają być nałożone na 20 firm z siedzibą w Chinach. Stoltenberg grozi sankcjami. Jest odpowiedź MSZ Chin We wtorek chińska dyplomacja skrytykowała słowa Stoltenberga. - Apelujemy o zaprzestanie zrzucania winny na innych, siania niezgody i dolewania oliwy do ognia - powiedział dziennikarzom szef MSZ w Pekinie Lin Jian. Dodał, że liczy na "zrobienie czegoś konkretnego dla politycznego rozwiązania tego kryzysu". Wspieranie Rosji. Pekin: Nie sprzedajemy broni Pekin wcześniej bronił się przed zarzutami dotyczącymi wspierania Moskwy. Władze Państwa Środka utrzymują, że nie sprzedają śmiercionośnej broni, a poza tym kontrolują przepływ towarów "podwójnego zastosowania". Stoltenberg zwrócił uwagę na zacieśnianie przez Władimira Putina relacji nie tylko z Chinami, ale też Iranem i Koreą Północną, w której rosyjski prezydent odbywa właśnie wizytę. - Rosja obecnie w coraz większym stopniu sprzymierza się z autorytarnymi przywódcami - podkreślił szef NATO. Szef sojuszu przypomniał, że Moskwa i Pjongjang współpracują na płaszczyźnie militarnej. Putin dostał od Kim Dzong Una pociski artyleryjskie w zamian za technologie potrzebne do produkcji pocisków i wsparcia programu nuklearnego. Państwa NATO zaczynają się zbroić Stoltenberg, który przebywa w Waszyngtonie odniósł się przed spotkaniem z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem do kwestii wydatków na zbrojenia. Stwierdził, że po raz pierwszy od 10 lat, kiedy członkowie zadeklarowali zwiększenie finansowania wojska do 2 proc. PKB, prawdopodobnie ponad 20 państw osiągnie ten próg. - To jest dobre dla Europy i dobre dla Ameryki, zwłaszcza że większość tych dodatkowych pieniędzy wydaje się tutaj, w Stanach Zjednoczonych - przekazał. Wizyta Putina w Chinach. Deklaracje o wzajemnej współpracy W zeszłym miesiącu Putin odbył podróż do Chin. Przywódca azjatyckiego mocarstwa zadeklarował wtedy chęć pogłębiania relacji z Moskwą. - Chiny są gotowe współpracować z Rosją, aby stać na straży sprawiedliwość na świecie - powiedział Xi Jinping. Przywódcy rozmawiali o stosunkach między państwami, które "sprzyjają pokojowi". Wśród tematów pojawiła się także wojna w Ukrainie. Xi podkreślił, że jego państwo zawsze będzie "dobrym sąsiadem, przyjacielem i partnerem wzajemnego zaufania dla Moskwy". Komplementów pod adresem sojusznika nie szczędził również Putin, który stwierdził, że współpraca między krajami "jest dziś jednym z głównych czynników stabilizujących na arenie międzynarodowej". Źródła: BBC, Unian ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!