- Z polskimi przyjaciółmi powołaliśmy grupę roboczą składającą się z renomowanych, znanych historyków z obu stron, koordynowaną przez ministerstwa kultury. Ukraińska i polska część tej grupy przekazały sobie nawzajem listy miejsc pamięci, których upamiętnienieniem zainteresowane są obie strony - powiedział szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha w opublikowanym w środę wywiadzie dla portalu Europejska Prawda. - Na porządku dziennym pozostaje również renowacja (ukraińskiego) pomnika na Górze Monastyr (w Polsce) - podkreślił. Szef MSZ Ukrainy: Czekamy na decyzje strony polskiej Sybiha zapewnił, że wszystkie sprawy związane z historią, rozwiązywane są stopniowo. - Nasze podejście jest takie, że domagamy się uhonorowania i godnego poszanowania ukraińskiej pamięci również w Polsce. Teraz poczekajmy na decyzje strony polskiej - podkreślił. Mówiąc o przyszłym członkostwie jego kraju w UE minister podkreślił, że Warszawa jest jednym z jego największych zwolenników. - Polska zdaje sobie sprawę, że Ukraina będzie w UE. Jest jednym z największych lobbystów i orędowników członkostwa Ukrainy zarówno w UE, jak i NATO. Ponieważ istnieje publiczna retoryka i są prawdziwe działania - zaznaczył Sybiha. Wołodymyr Zełenski z wizytą w Warszawie W środę w Warszawie wizytę złożył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Spotka się z premierem Donaldem Tuskiem i prezydentem Andrzejem Dudą.Wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego może być potwierdzeniem rangi decyzji dotyczących naszej wspólnej polityki historycznej. Do przełomu w dialogu jest jeszcze daleko, gdyż na rozpatrzenie czeka ok. 20 wniosków ws. ekshumacji ofiar Wołynia. Pierwsze prace są już jednak zaplanowane, mają rozpocząć się w kwietniu w Puźnikach. O tym, że zapadła decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA premier Donald Tusk poinformował w miniony piątek. "Wreszcie przełom. (...) Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę. Czekamy na kolejne decyzje" - pisał wówczas na platformie X.