Sprawa zabójstwa Polaka w Szwecji. Kolejna osoba zatrzymana
- Jest trzecia osoba zatrzymana za poważne wykroczenia związane z bronią, ale nie ma to bezpośredniego związku z morderstwem w Skarholmen - przekazała szwedzkiemu dziennikowi "Aftonbladet" Helena Ekstrand, rzeczniczka tamtejszej prokuratury. W sobotę dziennik informował o zatrzymaniu dwóch osób pod zarzutem udziału w morderstwie 39-letniego Polaka w Szwecji.

Szwedzki dziennik "Aftonbladet" informuje w niedzielę, że po zabójstwie 39-letniego Polaka w Sztokholmie zatrzymana została trzecia osoba.
Polak zastrzelony w Sztokholmie. Są zatrzymania
- Jest trzecia osoba zatrzymana za poważne wykroczenia związane z bronią, ale nie ma to bezpośredniego związku z morderstwem w Skarholmen - przekazała Helena Ekstrand, rzeczniczka tamtejszej prokuratury, cytowana przez "Aftonbladet".
W sobotę dziennik podawał, że pod zarzutem udziału w morderstwie 39-latka zostały zatrzymane dwie osoby. Komunikat szwedzkich służb został opublikowany na oficjalnej stronie policji.
"Dwie osoby zostały aresztowane przez policję i zatrzymane przez prokuraturę za udział w morderstwie. Ze względu na to, że śledztwo jest w delikatnej sprawie, policja nie udzieli żadnych innych informacji" - napisano.
Rzecznik sztokholmskiej policji Daniel Wikdahl przekazał, że do opinii publicznej nie zostanie podana płeć ani też wiek napastników.
Wcześniej w sobotę setki mieszkańców stolicy Szwecji, w tym przedstawicieli Polonii, pojawiły się w miejscu, gdzie doszło do tragicznych zdarzeń, pod wiaduktem w dzielnicy Skarholmen. Zebrali się tam, aby uczcić chwilą ciszy pamięć zamordowanego mężczyzny.
Zabójstwo Polaka w Szwecji. Zginął na oczach syna
Do zabójstwa 39-latka doszło w środowy wieczór w jednej z dzielnic Sztokholmu. Mężczyzna polskiego pochodzenia został zastrzelony w drodze na basen. Wszystko odbyło się na oczach jego 12-letniego syna.
Według szwedzkich mediów, mężczyzna przechodził pod wiaduktem, gdzie spotkał grupę młodzieży. Tam doszło do wymiany zdań, po czym napastnicy oddali strzały.
W piątek wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna przekazał, że zastrzelony mężczyzna był narodowości polskiej, ale nie miał polskiego obywatelstwa. - Jego rodzice w latach 80. zrzekli się obywatelstwa polskiego - wyjaśnił polityk mediom, informując również, że śledztwo będzie prowadzić strona szwedzka.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!