Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Sankcje wobec Rosji: Kreml zarzuca UE uległość wobec USA

UE przedłuża sankcje wobec Rosji. Zapadła w tej sprawie formalna decyzja. Sankcje będą obowiązywać do końca stycznia 2016 roku. Ich zniesienie lub poluzowanie zależy od wdrożenia przez Rosję porozumień z Mińska.

Kreml zarzuca UE uległość wobec USA / picture alliance/chromorange/Ohde
Kreml zarzuca UE uległość wobec USA / picture alliance/chromorange/Ohde /Deutsche Welle

Szefowie dyplomacji państw członkowskich UE jednomyślnie przedłużyli sankcje gospodarcze wobec Rosji. Mają one obowiązywać do 31 stycznia 2016 roku. Jak ustali ministrowie spraw zagranicznych na posiedzeniu w Luksemburgu, nie ma mowy o złagodzeniu restrykcji handlowych i inwestycyjnych dopóki Moskwa nie wdroży porozumień z Mińska.

Połączenie sankcji z procesem pokojowego uregulowania konfliktu na Ukrainie ma skłonić prezydenta Władimira Putina do wpływu na separatystów na wschodzie Ukrainy , aby położyli kres konfliktowi. Rosja z punktu widzenia UE i NATO wspiera separatystów w wojnie domowej na wschodniej Ukrainie zaopatrując ich w sprzęt wojskowy i żołnierzy. Kreml odrzuca ten zarzut i wytyka Zachodowi przykładanie ręki do obalenia przyjaznego Rosji rządu w Kijowie.

Rosja zarzuca UE uległość wobec USA

Kreml zapowiedział, że zastosuje wobec sankcji Unii Europejskiej zasadę wzajemności. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikolai Paruszew powiedział w reakcji na przedłużenie restrykcji i oczekiwania UE, że Moskwa nie może zapobiec walkom separatystów na wschodniej Ukrainie - informuje agencja afpd powołując się na poniedziałkowe wydanie dziennika "Kommersant".

Paruszew wysunął zarzut pod adresem USA, iż są obojętne wobec sytuacji na Ukrainie oraz że dążą do zniszczenia Rosji, jako kraju bogatego w surowce. Unii Europejskiej sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej zarzuca, że uległa naciskom Stanów Zjednoczonych. Faktycznie Europejczycy "skrycie uznali" aneksję Krymu - uważa Parszew. Na łamach gazety "Kommersant" wskazał też "słabą wolę" Europejczyków i "siłę" USA, które w jego opinii chcą sobie podporządkować cały świat.

Prezes Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC) Wolfgang Ischinger wezwał Zachód i Rosję do "zaprzestania prężenia muskułów przez wojskowych". W telewizyjnym programie informacyjnym stacji ZDF Ischinger powiedział, że starania o uregulowanie konfliktu na Ukrainie muszą skupić się na "uchronieniu Ukrainy przed gospodarczą zapaścią i politycznym rozkładem".

Sankcje uderzają w wydobycie ropy i gazu

Unia Europejska podjęła pierwszą decyzję o sankcjach wobec Rosji w lipcu 2014 roku i zaostrzyła je we wrześniu. Uchwalone restrykcje handlowe i inwestycyjne ograniczają rosyjskim bankom dostęp do rynków kapitałowych, obejmują zakaz importu i eksportu uzbrojenia, sprzętu cywilnego i wojskowego oraz zaawansowanych technologii wydobycia ropy i gazu.

Unijni dyplomaci oceniają, że straty, jakie poniosła Rosja z tytułu sankcji wynoszą kilkaset milionów dolarów. Ale i gospodarka państw członkowskich UE dotkliwie odczuwa skutki nałożonych na Rosję restrykcji.

Afpd / tagesschau.de / Barbara Cöllen, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle

Zobacz także