O hulajnogach elektrycznych dyskutuje się dużo w wielkich włoskich miastach ze względu na wypadki, do jakich dochodzi z ich udziałem. "Drastyczne ograniczenie liczby hulajnóg" Burmistrz włoskiej stolicy zapytany przez dziennikarzy o to, czy tak, jak w Paryżu, odbędzie się referendum w sprawie hulajnóg odparł: "My wybraliśmy inną linię postępowania, czyli drastyczne ograniczenie ich liczby". Gualtieri wyjaśnił, że ilość hulajnóg spadnie z 14,5 tys. do 9 tys. - Ale w centrum Rzymu, gdzie obecnie są skoncentrowane, będzie mogło ich jeździć tylko 3 tysiące - zastrzegł. - A zatem będzie ich mniej i będą rozdysponowane na obszarze miasta, które jest znacznie większe niż Paryż i musi zintegrować różne formy mobilności, zwłaszcza na ostatnim odcinku, dokąd nie dojeżdża metro - oświadczył burmistrz Rzymu. Paryż zakazuje hulajnóg elektrycznych W weekend mieszkańcy Paryża zdecydowali w referendum, że od 1 września w mieście będzie obowiązywał zakaz wynajmowania hulajnóg elektrycznych. W zorganizowanym w niedziele referendum 90 proc. głosujących we francuskiej stolicy opowiedziało się za zakazem wypożyczania hulajnóg elektrycznych za pomocą aplikacji. W głosowaniu brało udział jednak zaledwie 8 proc. uprawnionych, lecz mimo to ratusz uznał wynik referendum. "Dziękuję ponad stu tysiącom paryżan, którzy przemówili. To wielkie zwycięstwo lokalnej demokracji. Po raz kolejny Paryż jest w stanie wprowadzać innowacje" - napisała na Twitterze mer miasta Anne Hidalgo. "Paryżanie w zdecydowanej większości opowiedzieli się przeciwko samoobsługowym hulajnogom, położymy temu kres do 1 września" - podkreśliła.