Do zdarzenia doszło w środę na stacji kolejowej przy granicy litewsko-białoruskiej. Zatrzymał się tam pociąg tranzytowy z Moskwy do obwodu królewieckiego. Mundurowym natychmiast rzuciły się w oczy prowokacyjne napisy wykonane na składzie. Państwowa Służba Straży Granicznej Litwy uznała je za "nielegalne". Chodziło o wymalowaną literę "Z" - symbol rosyjskiego ataku w Ukrainie, oraz o napis: "Wilno jest miastem Rosji". Rewanżystowskie hasło napisane było cyrylicą. Litwa. Prowokacja Rosjan na pociągu. Zasugerowali rosyjskość Wilna "Personel pociągu stwierdził, że nie potrafi wyjaśnić, gdzie i jak pojawiły się te znaki" - podano w komunikacie litewskiej służby granicznej. Litwini powołali się na obowiązujące w kraju prawo, nakazując natychmiastowe usunięcie napisów. W przeciwnym wypadku pasażerowie musieliby przesiąść się do innych wagonów, a ten z malunkami pozostałby na stacji. Załoga wzięła się do sprzątania, ścierając prowokacyjny przekaz. Następnie przeprowadzono wszystkie obowiązkowe procedury kontrolne, po czym składowi Rosyjskich Kolei Żelaznych umożliwiono dalszą podróż przez terytorium Litwy. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!