Niezależny poseł z autonomicznego terytorium Gagauzji w rozmowie z rosyjska agencją RIA Nowosti odniósł się do aktualnej polityki władz w Kiszyniowie. Jego zdaniem antyrosyjska polityka doprowadziła do napięć i niemal całkowitego zerwania relacji z Federacją Rosyjską. - Widzimy, że przywódcy kraju (Mołdawii - red.) popierają pewną liczbę antyrosyjskich sankcji, które są dziś promowane przez Zachód. Wszystko to wyraźnie pokazuje nam, że aktywna walka polityczna wkroczyła w swoją maksymalną fazę. Trwa także poważna walka między władzami i politykami opozycji, którzy dążą do wznowienia przyjaznych i braterskich stosunków z Federacją Rosyjską oraz ogólnie z krajami Wspólnoty Niepodległych Państw - tłumaczył. Zdaniem posła z Gagauzji, rząd Dorina Receana jest obecnie skupiony na niszczeniu stosunków z Rosją. - Widzimy, jak ogromna liczba działań politycznych i gospodarczych prowadzona jest w retoryce antyrosyjskiej. Na tym etapie zrywana jest ogromna liczba porozumień z krajami WNP - podkreślił. Aleksander Suchodolski: Antyrosyjska narracja na zlecenie Zachodu Według polityka, mołdawskie władze zgodziły się na budowanie narracji uderzającej w Federację Rosyjską zgodnie z instrukcjami, które napisane zostały przez zachodnich partnerów. Ci zaś "prowadzą wspólną walkę ze wszystkim, co rosyjskie". - Nazwałbym to aktywną rusofobią. Tak się składa, że obecny rząd realizuje wszystkie rozkazy i dekrety elit zachodnich skierowane przeciwko naszym historycznym przyjaciołom - stwierdził. Jak przekonuje Aleksander Suchodolski, większość mieszkańców Mołdawii jest "maksymalnie przeciwna" takim działaniom. - Wybrana droga do integracji europejskiej nie cieszy się szczególnym poparciem wśród obywateli, a Kiszyniów zachowuje się jak tonący, który szuka jakiejkolwiek możliwości ratunku - podsumował. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!