Roberta Metsola nową przewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Oprac.: Jakub Krzywiecki
Roberta Metsola - typowana na faworytkę wyborów nowego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego - wygrała to głosowanie. Wyniki ogłoszono we wtorek po godz. 11. Niedługo przed tym, jak członkowie PE dokonali wyboru, z grona jej konkurentów wypadł Polak - Kosma Złotowski z PiS. Odwołanie kandydatury miało być "w interesie grupy" Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Wybór szefa PE następuje bezwzględną większością głosów ważnych, oddanych w głosowaniu tajnym, tj. 50 proc. plus jeden. Ze względu na pandemię głosowanie odbyło się zdalnie.
Jako przyszłą zwyciężczynię typowano kandydatkę Europejskiej Partii Ludowej Robertę Metsolę z Malty, pełniącą obecnie obowiązki przewodniczącej PE po niedawnej śmierci Davida Sassolego.
David Sassoli - były szef PE - zmarł w styczniu. Wybory to nie skutek tego zdarzenia
Wynik pierwszej tury został ogłoszony o godz. 11:00. Metsola, która otrzymała 458 głosów przy wymaganej większości 309 głosów, może wygłosić przemówienie inauguracyjne. Następnie zajmie się organizacją wyborów pozostałych członków Prezydium Parlamentu, co stanie się we wtorek i środę.
David Sassoli był przewodniczącym PE do 11 stycznia. Wybór nowego szefa Parlamentu Europejskiego nie jest jednak bezpośrednią konsekwencją jego śmierci, ponieważ kadencja włoskiego polityka miała się wkrótce zakończyć.
Polak rezygnuje ze startu
O funkcję przewodniczącego europarlamentu, poza Robertą Metsolą z EPL, ubiegali się Alice Kuhnke (Zieloni) i Sira Rego (Lewica). W tym gronie był również europoseł PiS i EKR Kosma Złotowski, jednak we wtorek rano zrezygnował ze startu.
"Przewodniczący delegacji narodowych EKR uznali, że w interesie grupy będzie wycofanie naszego kandydata na stanowisko przewodniczącego PE" - skomentowała na Twitterze Beata Mazurek z PiS.