Sobotnia audiencja u papieża Franciszka, podczas której doszło do rozmowy z prezydentem Panamy Jose Raulem Mulino trwać miała ok. 30 minut, po czym Ojciec Święty obdarował swojego gościa płaskorzeźbą zatytułowaną "Łagodność i miłość" oraz m.in. tekstem orędzia na tegoroczny Światowy Dzień Pokoju. Z kolei Mulino, w ramach tradycyjnej wymiany, przywiózł ze swojego kraju cztery albumy fotograficzne, dokumentujące kolejne etapy budowy i poszerzania Kanału Panamskiego. Watykan. Prezydent Panamy z misją u Franciszka. Podarował mu wymowny prezent Do spotkania doszło niecały tydzień po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił w swoim inauguracyjnym przemówieniu, że chce odzyskać kontrolę nad Kanałem Panamskim. - Daliśmy go Panamie i go odbieramy - powiedział, dodając, że był to "głupi prezent", gdyż w tej chwili szlak eksploatowany jest głównie przez Chiny i niewykluczone, że państwo te może mieć nad nim kontrolę. W natychmiastowej odpowiedzi na te słowa prezydent Panamy Jose Raul Mulino wydał stanowcze oświadczenie, w którym stwierdził, że stanowczo odrzuca słowa Trumpa. "Kanał jest i pozostanie własnością Panamy" - kategorycznie zapewnił. Jak uznał, przekazanie kanału - wbrew twierdzeniom Trumpa - nie było niczyim "ustępstwem", a wynikiem pokoleniowych zmagań, zakończonych podpisaniem w 1999 roku traktatu Torrijos-Carter. Odtąd kanał nieprzerwanie znajduje się pod rządami Panamy. "Rozwijamy go odpowiedzialnie, aby służyć światu i światowemu handlowi - w tym amerykańskiemu" - podkreślił, wzywając Trumpa do komunikowania się w tej sprawie drogą dyplomatyczną. Donald Trump wyciąga ręce po Kanał Panamski. W tle wielkie pieniądze Kanał Panamski jest głównym szlakiem wodnym łączącym Ocean Atlantycki i Pacyfik, dzięki któremu statki mogą skrócić swoją trasę o ok. 13 tys. km. W 2024 r. tylko do 30 września przepłynęło przez niego prawie 10 tys. statków, które przewiozły 423 mln ton towarów, w tym żywność, minerały i produkty przemysłowe. Nazywany często "mostem świata" kanał przyniósł w ubiegłym roku prawie 5 mld dolarów łącznych zysków. Główną kością niezgody między Panamą a USA są opłaty pobierane od amerykańskich przewoźników za korzystanie z przeprawy. Ich stawki gwałtownie wzrosły w ostatnich latach m.in. w związku z suszami, które zmniejszają przepustowość kanału. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!