Polacy za oceanem już głosują
Uważam, że jest to mój podstawowy obowiązek obywatelski - powiedział po oddaniu głosu jeden z Polaków mieszkających w Nowym Jorku. W USA można już głosować w drugiej turze polskich wyborów prezydenckich. Warunkiem udziału w nich jest ważny polski paszport.
Najwcześniej otwarte zostały komisje wyborcze na wschodnim wybrzeżu.
W USA utworzono 28 lokali do głosowania, czyli obwodowych komisji wyborczych, podzielonych między cztery okręgi wyborcze: Waszyngton, Nowy Jork, Chicago i Los Angeles. Jeden z nich powstał nawet w Anchorage na Alasce.
Jak informuje Państwowa Komisja Wyborcza, po uwzględnieniu stref czasowych na świecie, można dziś głosować także w Argentynie, Brazylii, Chile, Dominikanie, Kanadzie, Kolumbii, Korei Południowej, Korei Północnej, Kubie, Meksyku, Panamie, Peru i Wenezueli.
Lokale wyborcze są otwarte od godz. 6 do 20 czasu miejscowego. Głosowanie w pozostałych obwodach utworzonych za granicą odbędzie się jutro w godz. 6.00 - 20.00 czasu miejscowego.