Londyńskie hotele - od tych niskobudżetowych, po luksusowe - odnotowały znaczny wzrost rezerwacji na weekend 17-18 września. Dzień później, w poniedziałek 19 września, odbędzie się pogrzeb Elżbiety II. Jeden z ekspertów ds. turystyki powiedział "Guardianowi", że popyt na zakwaterowanie w mieście jest najwyższy od czasu igrzysk olimpijskich w 2012 roku. Szacuje się, że od środy do Londynu przyjedzie kilkaset tysięcy osób, którzy chcą oddać hołd zmarłej monarchini. Serwis Lastminute.com przekazał, że rezerwacje dokonane na nadchodzący weekend wzrosły o 85 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r. i o 65 proc. w porównaniu z 2019 r. Luksusowy hotel w Londynie. Przed pogrzebem 27 tys. zł za noc W obliczu prawdziwej walki o zakwaterowanie - ze strony osób indywidualnych, ale także zagranicznych delegacji próbujących zapewnić rezerwację grupową - niektórzy operatorzy znacznie podnieśli swoje ceny. "Guardian" sprawdził ceny noclegów w niedzielę i poniedziałek. Za dwudniowy pobyt dwóch osób w luksusowym hotelu ME London portal Booking.com żąda 5028 funtów (27,4 tys. zł). Ta sama usługa tydzień później kosztowałaby już 1148 funtów (6,2 tys. zł). Tak horrendalne ceny za nocleg dotyczą jednak tylko tych rezerwacji, których dokonuje się na terytorium Wielkiej Brytanii. Booking.com uzależnia bowiem proponowaną cenę od lokalizacji. Zamawiając nocleg w luksusowym ME London z terytorium Polski, zapłacimy 11 tys. zł. W niskobudżetowym serwisie Travelodge także pojawiły się duże różnice cenowe. Te same dwie noce w hotelu London Central Elephant and Castle zostały wycenione na "od 439,98 funtów" (2,4 tys. zł), podczas gdy ceny tydzień później wynoszą "od 159,98 funtów" (870 zł). Zamawiając nocleg z Polski na 18-19 września, w hotelu tym zapłacimy od 339 funtów (1,8 tys. zł). Londyn: Hotele czterokrotnie droższe Analiza agencji prasowej PA wykazała z kolei, że ceny hoteli w niedzielę przed pogrzebem są nawet czterokrotnie wyższe niż tydzień później. Według niej najtańszy pokój w Park Plaza County Hall London - jednym z hoteli położonych najbliżej Opactwa Westminsterskiego - w niedzielny wieczór kosztowałby 1299 funtów (7,1 tys. zł), w porównaniu z 269 funtów (1,5 tys. zł) siedem dni później. Sprawę skomentowała dyrektor generalna organizacji branżowej UKHospitality, Kate Nicholls. - Popyt z pewnością pozostanie wysoki aż do momentu państwowego pogrzebu w poniedziałek. Ważne jest, aby pamiętać, że przyczyniła się do tego potrzeba wynajęcia dodatkowego personelu policji i innego personelu przed, w trakcie i bezpośrednio po wydarzeniu, poprzez rezerwacje grupowe na zakwaterowanie - wyjaśniła. Hotele manipulują cenami, a goście przedłużają pobyt Eksperci ds. podróży powiedzieli "Guardianowi", że wiele luksusowych londyńskich hoteli zamknęło swój "inwentarz" - liczbę pokoi dostępnych do wynajęcia w sieci - i zajmuje się zapytaniami na żądanie, umożliwiając tym samym pobieranie wyższych opłat. Gary Redmond, dyrektor Adria, niewielkiego hotelu w South Kensington, powiedział, że otrzymał wiele zapytań, w tym od ambasad i mediów, ale nie zdołał zarezerwować noclegu wszystkim chętnym. - Kilkoro gości, którzy mieli wymeldować się przed weekendem, przedłużyli swój pobyt, aby być świadkami pogrzebu królowej. Ogólny wzrost popytu w tym okresie wynosi około 70 proc. - przekazał.