Jak podkreśla agencja Reutera, Wielka Brytania wraz ze swoimi zachodnimi partnerami starała się izolować Rosję i jej sojuszniczą Białoruś na arenie międzynarodowej poprzez sankcje gospodarcze i personalne. Z powodu agresji na Ukrainę, na Downing Street zdecydowano o tym, by nie zapraszać przedstawicieli Rosji i Białorusi na pogrzeb Elżbiety II. Przed kilkoma dniami sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że Władimir Putin nie weźmie osobiście udziału w pogrzebie. Jak się okazało, takich planów nie mieli także Brytyjczycy. Przedmiotem brytyjskich sankcji jest także Mjanma (Birma) i jej junta wojskowa. Londyn popiera społeczność Rohingja, która padła ofiarą ludobójstwa dokonanego przez birmańskich nacjonalistów buddyjskich Pogrzeb Elżbiety II. Jedno z największych zgromadzeń dyplomatycznych od lat Wielka Brytania oczekuje się, że w pogrzebie Elżbiety II weźmie udział około 500 zagranicznych dygnitarzy. Zaproszenia zostały wysłane do głów państw większości krajów, z którymi Wielka Brytania ma stosunki dyplomatyczne. Wielu światowych przywódców, od prezydenta USA Joe Bidena i pierwszej damy Jill Biden, po premierów Kanady, Australii i Nowej Zelandii, potwierdziło udział w tym wydarzeniu, które prawdopodobnie będzie jednym z największych zgromadzeń dyplomatycznych w Wielkiej Brytanii od lat. Polskę na pogrzebie królowej będzie reprezentował prezydent Andrzej Duda.