Poniedziałek jest bardzo ciężkim dniem dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy. Kraj zmaga się ze skutkami załamania pogody. W wielu miejscach Ukrainy doszło do bardzo obfitych opadów śniegu oraz deszczu ze śniegiem i silnego wiatru. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Ukraina walczy z Rosją i pogodą Jak poinformował w poniedziałek rano na Telegramie minister spraw wewnętrznych kraju Ihor Kłymenko, na terytorium Ukrainy "bez prądu pozostaje 2019 miejscowości w 16 obwodach, 1370 pojazdów znajduje się w miejscach tymczasowego postoju, odholowano 840 samochodów". Miejscami zaspy śniegu mają osiągać do dwóch metrów wysokości. Minister dodał, że najmocniej atak żywiołu odczuły środkowa i południowa część Ukrainy. Jak informuje agencja AFP, w Odessie lokalne służby pomogły łącznie 1624 osobom uwięzionym w różnych okolicznościach przez intensywne opady śniegu. Wiele dróg jest nieprzejezdnych. Według agencji Reuters w usuwaniu skutków złej pogody uczestniczy ponad 1500 ratowników. Największy prywatny dostawca energii elektrycznej w Ukrainie, DTEK, poinformował że udało się przywrócić dostawy prądu do niemal 250 gospodarstw domowych. Ukraińska sieć energetyczna cały czas jest celem ataków Rosjan. Kijów ostrzega, że wróg przygotowuje nowe uderzenia na infrastrukturę krytyczną również tej zimy. Największa flaga Ukrainy uszkodzona W Kijowie porywisty wiatr rozdarł największą flagę w kraju. Władze miasta poinformowały, że uszkodzona flaga został zdjęta i zostanie zastąpiona inną. Służby powieszą ją na maszcie, kiedy tylko warunki pogodowe na to pozwolą. Znajdujący się w stolicy Ukrainy maszt z flagą jest największy w kraju. Ma niemal 90 metrów wysokości i waży 32 tony. Sama flaga ma rozmiar 16 na 24 metry. Dzień wcześniej obniżono ją z powodu prognozowanych złych warunków, jednak nie zapobiegło jej to uszkodzeniu. Sztorm dotarł do Morza Czarnego Bardzo złe warunki pogodowe panują również w rejonie okupowanego przez Rosję Krymu. Na Morzu Czarnym oraz Azowskim trwają sztormy. Potoki wody wdzierają się w głąb nadmorskich miejscowości. To efekt działania sztormu Bettina, który wcześniej nawiedził Bałkany, by w niedzielę dotrzeć w rejon Morza Czarnego. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania dokumentujące uderzenie fal w miejscowości na Krymie, lecz również w Rosji, w tym w Soczi: W wielu miejscowościach woda zalewa drogi i domy. Rosja też ściera się z naturą Nie tylko Ukraina musiała w poniedziałek mierzyć się ze skutkami załamania pogody. Również w Rosji doszło do ogromnego kryzysu: niemal dwa miliony osób straciło tam dostęp do prądu - podaje AFP. Jak poinformowało rosyjskie ministerstwo energii, o godz. 10:00 czasu moskiewskiego około 1,9 mln osób pozbawionych jest energii elektrycznej z powodu "niesprzyjających warunków pogodowych". Zerwane zostały dostawy prądu dla mieszkańców Dagestanu, Krasnodaru, Rostowa oraz okupowanych terenów Ukrainy, w tym Krymu, Doniecka i Ługańska i Zaporoża. Według AFP tylko na Krymie ponad 400 tys. osób nie ma dostępu do prądu. Źródło: AFP, Ukrinform.net *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!