Pierwsza taka wizyta od wybuchu wojny. Siergiej Ławrow pojawi się w UE
Siergiej Ławrow zjawi się na grudniowym szczycie OBWE na Malcie - potwierdziła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. W odpowiedzi na te doniesienia Malta przekazała jedynie, że zaproszenie zostanie skierowane do wszystkich delegacji, a co za tym idzie także do Rosji. Zeszłoroczna obecność rosyjskiego ministra spraw zagranicznych na szczycie wywołała bojkot części delegatur, w tym Polski.
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej, ma stanowić "otwarty kanał komunikacji" między Europą a rosyjską dyplomacją - przypomniał dziennik "Wiedomosti", tłumacząc, dlaczego pomimo sankcji rosyjski urzędnik nie został objęty zakazem podróżowania po Europie.
Ławrow nie zamierza marnować tej okazji i wybiera się na grudniowe spotkanie ministrów OBWE na Malcie. Informacje o planach rosyjskiego ministra potwierdziła rzeczniczka tamtejszego MSZ Maria Zacharowa.
Szczyt OBWE. Siergiej Ławrow wybiera się na Maltę
Malta nie zamierza stawać w tej kwestii na drodze rosyjskiej dyplomacji. Ambasada Malty w Rosji przekazała, że "zaproszenia zostaną wysłane do wszystkich delegacji OBWE", co dotyczy także Rosji.
Ma to być pierwsza taka wizyta rosyjskiego urzędnika od chwili inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku.
Rosja utrzymuje, że ostatni raz Ławrow brał udział w szczycie ministrów OBWE w 2021 roku w Sztokholmie.
Incydent z udziałem Siergieja Ławrowa podczas szczytu OBWE. Dyplomaci wstali z miejsc
W 2023 roku Ławrow zjawił się co prawda na szczycie OBWE w Macedonii Północnej, lecz z racji na obecność rosyjskiego polityka oficjele z państw bałtyckich i Ukrainy zbojkotowali udział w spotkaniu. Była wśród nich także Polska.
Gdy w trakcie spotkania Ławrow zaczął przemawiać, część dyplomatów wyszła z sali na znak sprzeciwu. W reakcji na to Ławrow zapytał: "Czy możecie zostawić mnie w spokoju?".
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Do sytuacji odniosła się później rzeczniczka rosyjskiego MSZ, tłumacząc, że minister nie zwracał się do opuszczających salę polityków, lecz do fotografów.
- To był fotograf organizatorów (...), który nie wierzył, że rosyjski minister jest na posiedzeniu i postanowił przyczołgać się tak blisko, żeby uwierzyć na własne oczy. To jest potworne, cała ta historia jest potworna od początku do końca - mówiła Marija Zacharowa, cytowana przez TASS.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!