Do pożaru doszło wczesnym rankiem w porcie w Hamburgu. W ogniu stanęło składowisko złomu o powierzchni około 600 metrów kwadratowych. Początkowo z żywiołem walczyło 80 strażaków, jednak wraz z dalszym dogaszaniem zmniejszono liczbę służb na miejscu. Jak podaje niemiecki portal T-online, ze wstępnych ustaleń wynika, że w pożarze nikt nie ucierpiał. Kłęby gęstego dymu spowiły niebo nad portem, w związku z czym tamtejsza straż pożarna wydała komunikat dla mieszkańców, w którym informowano o możliwych szkodliwych substancjach w dymie. Zaapelowano do mieszkańców dzielnic Heimfeld, Harburg, Wilhelmsburg, Spadenland, Neuallermöhe i części Bergedorf, aby zamknęli okna i drzwi. Niemcy. Pożar w porcie w Hamburgu. Ruch żeglugowy wstrzymany Dym był na tyle gęsty, że widoczność zarówno na lądzie, jak i na wodzie nie była zbyt dobra. "Ze względu na ryzyko wypadków policja wodna zamknęła południową Łabę dla ruchu żeglugowego wokół pożaru" - czytamy. Niektóre statki musiały zawracać. Pracujące na miejscu służby pracują nad ugaszeniem żaru. W kolejnym etapie niemiecka policja rozpocznie śledztwo w celu wyjaśnienia przyczyn pożaru. Źródło: t-online ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!