8 września 2022 roku świat obiegła smutna wiadomość o śmierci Elżbiety II. Monarchini władała Wielką Brytanią przez siedemdziesiąt lat, stając się dla wielu symbolem sprawiedliwości i odwagi. Królowa zostanie zapamiętana też jako osoba wyjątkowo wrażliwa, elegancka, dowcipna oraz co najważniejsze - oddana swojej niezwykle odpowiedzialnej roli. O tym, że w pełni poświęciła się służbie na rzecz Brytyjczyków świadczyły m.in. jej arcyciekawe orędzia, w których niejednokrotnie zapewniała o wierności i miłości do Zjednoczonego Królestwa. Chociaż królowa podczas swojego panowania wygłosiła wiele zapierających dech w piersiach przemówień, to do jednych z najbardziej zapamiętanych przez świat należy to, które miało miejsce na pięć lat przed objęciem przez nią tronu. Do historycznego momentu doszło dokładnie 21 kwietnia 1947 roku, czyli w dzień 21. urodzin Elżbiety. Przyszła monarchini przebywała wówczas z rodziną w Kapsztadzie, w Związku Południowej Afryki. Księżniczka wypowiedziała wtedy prorocze słowa, które na zawsze zmieniły jej życie. "Całe moje życie, długie czy krótkie, poświęcę imperium" Autorem orędzia, które stało się jednym z najważniejszych w historii Wielkiej Brytanii był Dermot Morrah, historyk oraz znajomy rodziny królewskiej. Przemówienie skorygował królewski sekretarz sir Alan "Tommy" Lascelles. Z relacji świadków wynika, że gdy księżniczka po raz pierwszy przeczytała słowa, które niedługo późnij miała wygłosić, popłakała się. Pięć lat później, po przedwczesnej śmierci swojego ojca Jerzego VI spowodowanej chorobą nowotworową, Elżbieta II zasiadła na tronie Wielkiej Brytanii. Stało się to 6 lutego 1952 roku, choć oficjalna koronacja miała miejsce rok później - w czerwcu 1953 r. Od tego czasu każdego dnia udowadniała, że obietnica złożona w Kapsztadzie nie była jedynie pięknymi słowami, ale najpoważniejszym zobowiązaniem w jej życiu.