Nowe prawo Trumpa weszło w życie. Kuba spodziewa się wzrostu deportacji

Oprac.: Dagmara Pakuła
Zaostrzone kontrole morskie u wybrzeży Florydy doprowadzą do wzrostu deportacji na Kubę - przewidują kubańskie niezależne media. Straż przybrzeżna Stanów Zjednoczonych (USCG) wzmocniła kontrole zgodnie z instrukcjami wydanymi przez Donalda Trumpa w ramach zapowiadanej przez prezydenta USA walce z nielegalną migracją. Amerykańska Służba Celna i Ochrony Granic ocenia, że od 2022 r. do października 2024 r. do Stanów Zjednoczonych dotarło nielegalnie ponad 850 tys. Kubańczyków.

Portal 14ymedio oraz Radio Marti przypomniały, że już nazajutrz po poniedziałkowym zaprzysiężeniu na prezydenta USA Donalda Trumpa zostały wydane instrukcje dla dowództwa USCG co do zwiększenia liczby funkcjonariuszy, jednostek pływających i samolotów w celu powstrzymania masowego napływu na Florydę imigrantów.
Rozgłośnia, cytująca komendanta USCG admirała Kevina Lundaya, przekazała, że wzmocnienie sił dotyczy zarówno amerykańskiej granicy morskiej z Kubą, jak i Bahamami “w celu odstraszenia i zapobiegnięcia masowej migracji morskiej z Haiti i Kuby".
Radio Marti przypomniało, że także podczas administracji prezydenta Joe Bidena władze amerykańskie prowadziły politykę deportowania Kubańczyków, którzy nielegalnie docierali do USA. Oczekuje jednak, że skala deportacji nasili się podczas prezydentury Trumpa.
Imigranci w USA. Władze Kuby odmawiają przyjęcia obywateli
Zgodnie z szacunkami MSW Kuby w 2024 r. amerykańskie służby odesłały na tą wyspę blisko 1,4 tys. nielegalnych imigrantów, co stanowi zaledwie niewielkie grono wśród Kubańczyków, oczekujących na deportację.
Według danych Amerykańskiej Służby Celnej i Ochrony Granic (CBP) władze Kuby odmawiają bowiem przyjęcia swoich 42 tys. obywateli uznanych przez władze Stanów Zjednoczonych za niepożądane. Reżim w Hawanie twierdzi, że nie dysponuje możliwościami, aby odebrać te osoby, wobec których amerykańskie sądy orzekły nakaz wydalenia z USA.
CBP ocenia, że od 2022 r. do października 2024 r. do Stanów Zjednoczonych dotarło nielegalnie ponad 850 tys. Kubańczyków.
USA. Niepokorni urzędnicy odpowiedzą przed prokuraturą
Administracja Donalda Trumpa nakazała prokuraturze prowadzenie postępowań karnych przeciwko urzędnikom (stanowym i lokalnym), którzy stawią opór egzekwowaniu nowych przepisów imigracyjnych - podała w środę agencja Reutera.
"Prawo federalne zabrania stanowym i lokalnym pracownikom stawiania oporu czy utrudniania realizacji poleceń czy służb w sprawie migracji" - czytamy w notatce służbowej wydanej przez Emila Bove'a, którego Trump wyznaczył na pełniącego obowiązki zastępcę prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych.
Upubliczniona w środę notatka oznacza także, że jeśli prokuratorzy nie wniosą oskarżeń po dochodzeniu w sprawach związanych z migracją, będą musieli powiadomić kierownictwo Departamentu Sprawiedliwości.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!