Niespokojnie na Bałkanach. Służby: Prezydent szykuje secesję

Dawid Szczyrbowski

Oprac.: Dawid Szczyrbowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
2,1 tys.
Udostępnij

Amerykańskie służby ostrzegają przed konfliktem etnicznym na Bałkanach. W tym kontekście zwracają uwagę na działalność prokremlowskiego prezydenta Republiki Serbskiej. Milorad Dodik dąży do rozpadu Bośni i Hercegowiny - wskazują specjaliści. "Podejmuje prowokacyjne kroki, mające zneutralizować międzynarodowy nadzór" nad państwem - podkreślono w raporcie.

Amerykański wywiad ostrzega przed działaniami Milorada Dodika
Amerykański wywiad ostrzega przed działaniami Milorada Dodika Dado Ruvic, Planet ObserverAgencja FORUM

W opublikowanym w poniedziałek raporcie poświęcono Bałkanom kilka akapitów, w których stwierdzono, że "przywódcy nacjonalistyczni prawdopodobnie zaostrzą napięcia, by zyskać na nich politycznie". Dokument przygotował amerykański Urząd Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI).

"Podmioty zewnętrzne będą wzmacniać i wykorzystywać różnice etniczne w celu zwiększenia lub ochrony swoich wpływów regionalnych lub udaremnienia większej integracji regionu z UE lub instytucjami euroatlantyckimi" - dodano.

Służby USA przypomniały, że "starcia serbskich nacjonalistów z władzami Kosowa w 2023 r. spowodowały ofiary śmiertelne i obrażenia, w tym obrażenia żołnierzy sił pokojowych NATO".

Gorąco na Bałkanach. Amerykański wywiad ostrzega

Specjaliści, komentując sytuację w Bośni i Hercegowinie, zauważają, że "przywódca bośniackich Serbów Milorad Dodik już podejmuje prowokacyjne kroki, mające zneutralizować międzynarodowy nadzór w Bośni i Hercegowinie oraz zapewnić de facto secesję Republiki Serbskiej (jednostki autonomicznej BiH, której jest prezydentem - red.)".

"Jego działania (Dodika) mogłyby zachęcić przywódców ludności boszniackiej (zamieszkujących BiH Słowian wyznających islam - red.) do wzmocnienia własnych zdolności i doprowadzić do gwałtownych konfliktów, mogących przytłoczyć siły pokojowe (stacjonujące w kraju)" - podkreślono w dokumencie.

Co dalej z Bośnią i Hercegowiną?

Milorad Dodik jest obecnie objęty sankcjami USA i Wielkiej Brytanii m.in. ze względu na groźby naruszenia umowy pokojowej z Dayton określającej państwowość BiH.

Polityk wielokrotnie podważał integralność i sens istnienia kraju, który reprezentuje, sprawując w nim najważniejsze stanowiska państwowe.

Na początku lutego 2023 roku Dodik przyznał w rozmowie z rosyjską telewizją Russia Today, że "chce, aby Republika Serbska stała się niepodległym krajem".

Bliska współpraca z Rosją

W Interii informowaliśmy o bliskiej współpracy Dodika z rosyjskim reżimem. - Gazprom jest dla nas bardzo wiarygodnym partnerem i bardzo cieszymy się, że wyróżnił nas w regionie - mówił przywódca Republiki Serbskiej.

Polityk nie ukrywał, że utrzymuje kontakt z Władimirem Putinem.

- Jestem bardzo dumny z tego, że rozmawiałem z prezydentem (Putinem -red.), życzyłem mu wszelkich zwycięstw, jakie może osiągnąć. Wierzymy, że Rosja stoi po właściwej stronie walki o wolność narodu i państwa. Prezydent Putin wypełnia ważną misję swoich czasów - stwierdził Dodik.

***

Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Przepraszamy. Materiał aktualnie jest niedostępny.
Fogiel: Kaczyński wykaże braki członkom komisji ds. PegasusaRMF
Przejdź na