Unia ostrzega Bośnię i Hercegowinę. Chodzi o relację z Rosją

Oprac.: Karina Jaworska
"Bośnia i Hercegowina musi powstrzymać się od pogłębiania więzi z Rosją i podjąć dodatkowe wysiłki, aby zamknąć przestrzeń dla wpływów zewnętrznych i manipulacji informacją" - przekazał rzecznik Unii Europejskiej Peter Stano. To reakcja na informację, że kanał telewizji RT, znajdujący się pod kontrolą państwa rosyjskiego może rozpocząć nadawanie w tym kraju. Kanał ten objęty jest sankcjami UE od marca 2022 r.

Nadawanie kanału w języku serbskim na terenie Republiki Serbskiej (jednej z części Bośni i Hercegowiny) ogłosiła 15 grudnia w rosyjskiej telewizji państwowej Margarita Simonjan - redaktorka naczelna RT. Kanał ten objęty jest sankcjami Unii Europejskiej od marca 2022 r. W argumentacji podano, że kanał służy rosyjskiej propagandzie wymierzonej w wojnę w Ukrainie.
Rzecznik Unii Europejskiej Peter Stano w komentarzu dla Radia Wolna Europa przekazał, że Bośnia i Hercegowina zastosowała się do polityki UE, w tym do decyzji w sprawie środków ograniczających. Dodał, że te muszą być stosowane w całym kraju - w tym Republice Serbskiej.
"UE wzywa wszystkie odpowiednie podmioty polityczne w Bośni i Hercegowinie, na poziomie państwa i podmiotu, do zapewnienia pełnego wdrożenia środków ograniczających, w tym środków dotyczących Rosji i Białorusi" - cytuje Peter Stano Radio Wolna Europa.
Według niego "RT jest częścią rosyjskich instrumentów propagandy i dezinformacji, które są następstwem nielegalnej wojny agresywnego Kremla przeciwko Ukrainie".
UE ostrzega Sarajewo. Chodzi o więzi z Rosją
Peter Stano przypomniał, że w najnowszym raporcie Komisji Europejskiej na temat postępów Bośni i Hercegowiny na europejskiej drodze podkreślono, że kraj musi zamknąć przestrzeń informacyjną dla wpływów zewnętrznych.
"Pozwolenie na działanie usankcjonowanego narzędzia propagandowego na swoim terytorium bezpośrednio sprzeciwia się temu i należy je odwrócić" - zaznaczyła Unia.
Bośnia i Hercegowina oficjalnie przystąpiła do unijnych sankcji wobec Rosji, jednak ze względu na sprzeciw członków Rady Ministrów Republiki Serbskiej sankcje nie zostały w pełni wdrożone.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!