Niemcy wyślą do Polski 120 żołnierzy Bundeswehry - zapowiedział niemiecki minister obrony Boris Pistorius podczas wystąpienia w Szczecinie, w którym przebywał z okazji 25-lecia Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego NATO. Wysłani żołnierze mają pomóc w naprawie infrastruktury i pracach porządkowych w kraju. - Zdecydowaliśmy dziś, że 120 żołnierzy i żołnierek z batalionu pionierów w Bogen będzie do dyspozycji, aby w szczególności prowadzić prace związane z infrastrukturą, jak odbudowa mostów i dróg. (...) Cieszę się, że mogliśmy pomóc naszym polskim przyjaciołom. Życzę wszystkim mieszkańcom dotkniętych powodzią regionów wszystkiego dobrego - przekazał Pistorius. Zespół zacznie działać niedługo i przewiduje się, że jego operacja potrwa początkowo osiem tygodni. Niemieccy żołnierze przyjadą do Polski. Mają pomóc w naprawach po powodzi W ubiegłym tygodniu premier Polski Donald Tusk powiedział po spotkaniu zespołu kryzysowego we Wrocławiu, że Niemcy są gotowe wysłać żołnierzy w ramach wsparcia po powodzi. - Jeśli więc zobaczycie niemieckich żołnierzy, nie panikujcie. To jest pomoc. Żeby nie było co do tego wątpliwości - przekonywał Tusk. Premier twierdził wówczas, że to niemieckie siły zgłosiły gotowość pomocy. Potem niemiecki MON przekazał, że czeka na informacje od strony polskiej, jakiego sprzętu dokładnie potrzebuje. Bundeswehra miała sprawdzić, czy jest w stanie go dostarczyć, jednak na razie nie przekazano w tej sprawie dokładnych informacji. Wiadomo jednak, że Niemcy nie mogli przekazać wielu sprzętów, ponieważ sami szykowali się na nadejście fali powodziowej. Ta do tej pory nie wyrządziła w Niemczech dużych szkód. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!