Podejrzani z Akwizgranu to ojciec i syn. To oni byli widziani na lotnisku de Gaulle w Paryżu, jak robili podejrzane zdjęcia. Uciekli z paryskiego lotniska samochodem dostawczym na niemieckich numerach z Akwizgranu. Jak twierdzi telewizja SWR w związku z prowadzonymi poszukiwaniami podejrzanych, w dniu dzisiejszym dokonano przeszukania dwóch obiektów Nadrenii Północnej Westfalii i Badenii Wirtembergii. Policja nie udziela szczegółowych informacji. "Można sobie wyobrazić, na jak szeroką skalę prowadzone jest śledztwo. Z powodów taktycznych byłoby nierozsądne podawanie więcej szczegółów w tym momencie" - powiedziała dziś rzeczniczka policji z Reutlingen Andrea Kopp. Obecnie na wszystkich większych niemieckich lotniskach zwiększono środki bezpieczeństwa. Na lotnisku w Stuttgarcie policja kontroluje wszystkie wjeżdżające na teren lotniska samochody.