Od ponad tygodnia duży amerykański samolot spoczywa w zatoce u wybrzeży wyspy Oahu. Jak wynika z nagrania, które opublikowała Marynarka Wojenna USA, koła maszyny dotykają rafy koralowej. Zatoka Kaneohe. Amerykański samolot na rafie koralowej "Podwodne nagranie pokazuje dwa punkty kontaktu samolotu z koralowcem i pozostałą część samolotu unoszącą się nad nim" - przekazała marynarka w oświadczeniu. Jak informował kontradmirał Kevin Lenox, specjalny zespół opróżnił wszystkie zbiorniki z paliwem, które znajdowały się w maszynie. Z kolei komandor Mark Anderson, który dowodzi jednostką nurkową i ratowniczą marynarki wojennej pracującą na miejscu, przekazał, że samolot "osiadł na mieszance koralowców i piasku". - Lewy silnik spoczywa na koralowcu. Samolot unosi się nieco wraz z przypływem, więc cały ciężar samolotu nie spoczywa na koralowcu - wyjaśnił dowódca. Incydent podczas lądowania. Amerykański samolot wpadł do wody Samolot patrolowy P-8A Navy Poseidon minął pas startowy i wpadł do zatoki Kaneohe u wybrzeży wyspy Oahu. Do incydentu doszło 20 listopada podczas lądowania w bazie lotniczej piechoty morskiej. Według relacji mediów maszyna przemknęła nad pasem startowym i rozbiła się w zatoce. Na pokładzie znajdowało się dziewięć osób, żadna nie odniosła obrażeń. Marynarka Wojenna bada, co było przyczyną incydentu. Zatoka Kaneohe jest domem koralowców, wielu gatunków ryb, a także miejscem, gdzie rodzą się rekiny młoty. Źródło: NBC News *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!