Do katastrofy doszło w pobliżu lotniska około 14:47 czasu lokalnego (godz. 6:47 czasu polskiego - red.). Świadkowie zdarzenia, cytowani przez japońskiego nadawcę MBC, twierdzą, że gdy samolot znajdował się nad akwenem, zauważalne były płomienie nad jego lewym silnikiem. Według najnowszych informacji agencji Reutera pływające w pobliżu łodzie rybackie znalazły w wodzie trzech członków załogi. Japońskie władze potwierdziły śmierć co najmniej jednej osoby, która zmarła po przewiezieniu do szpitala - podkreśla z kolei AFP. Japonia: Katastrofa amerykańskiego samolotu wojskowego. Armia bada sprawę Wojskowa maszyna w barwach armii USA to samolot V-22 Osprey. Rzecznik japońskiej Straży Przybrzeżnej potwierdził, że do katastrofy doszło w pobliżu wyspy Yakushima, znajdującej się na archipelagu mieszczącym się na południe od wyspy Kiusiu. Na miejsce zostały wysłane łodzie patrolowe i samoloty, które przeczesują teren. Urzędnik nie przekazał jednak dalszych szczegółów dotyczących stanu maszyny i osób, znajdujących się na jej pokładzie. Wiadomo, że załoga składała się z sześciu osób, choć wcześniej informowano ośmiu członkach załogi. Rzecznik sił amerykańskich w regionie powiedział z kolei, że armia USA wciąż zbiera informacje na temat zdarzenia. Jak informuje agencja Reutera, do podobnej katastrofy amerykańskiego samolotu wojskowego doszło w sierpniu podczas transportu żołnierzy na rutynowe ćwiczenia wojskowe u wybrzeży północnej Australii. Wówczas zginęło trzech wojskowych. Inny samolot tego typu rozbił się również w grudniu 2016 roku także na wodach oceanu, nieopodal wyspy Okinawa. Samolot V-22 Osprey budzi kontrowersje Samolot V-22 Osprey, dzięki swoim uchylnym wirnikom, może latać zarówno tak, jak helikopter, ale również jak standardowy stałopłat. Jest używany przez amerykańską piechotę morską, marynarkę wojenną USA i Japońskie Siły Samoobrony - pisze agencja Reutera. Rozmieszczenie V-22 Osprey w Japonii wzbudzało kontrowersje, a krytycy twierdzili, że hybrydowy samolot jest podatny na wypadki. Wojska amerykańskie i japońskie twierdzą jednak, że to bezpieczne maszyny. Źródło: Interia, Reuters, AFP *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!