Meloni i Biden zgodni. Deklaracja w sprawie Ukrainy

Joanna Mazur

Oprac.: Joanna Mazur

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
522
Udostępnij

W czwartek doszło do spotkania premier Włoch Giorgi Meloni i Joe Bidena w Waszyngtonie. We wspólnym oświadczeniu zaznaczyli, że ich państwa będą kontynuowały wsparcie dla Ukrainy tak długo jak to jest konieczne, w celu osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju szanującego integralność terytorialną. Po ponad półtoragodzinnym spotkaniu Meloni powiedziała, że widziała "determinację" Bidena w kwestii Ukrainy. Przywódcy rozmawiali też o napływie migrantów z Afryki.

Giorgia Meloni i Joe Biden
Giorgia Meloni i Joe BidenYURI GRIPAS / POOLPAP/EPA

"Stany Zjednoczone i Włochy będą kontynuowały dostarczanie politycznej, wojskowej, finansowej i humanitarnej pomocy Ukrainie tak długo, jak to konieczne, w celu osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju, który w pełni respektuje Kartę Narodów Zjednoczonych i integralność terytorialną oraz suwerenność Ukrainy" - podkreślili przywódcy w oświadczeniu.

Meloni: Ukraiński opór oddala wojnę światową

Biden i Meloni zgodzili się też, że "szczyt NATO w Wilnie zademonstrował jedność" Sojuszu i zdolność do jego dostosowania się do zagrożeń i wyzwań ze wszystkich stron, w tym południowej flanki NATO.

W tekście przywódcy podkreślili kluczową wagę "wspólnych wysiłków na rzecz promocji stabilności i dobrobytu w szerszym regionie śródziemnomorskim, w tym poprzez zajmowanie się podstawowymi przyczynami niestabilności, terroryzmu i niekontrolowanego napływu imigrantów".

Sprawy Ukrainy, nielegalnej migracji i sytuacji w Tunezji były głównymi tematami spotkania przywódców w Białym Domu.

Na początku spotkania z Meloni, Biden zwrócił uwagę na pomoc, jakiej Włochy udzielają Ukrainie i podziękował jej za to, że wsparcie Włoch "robi dużą różnicę". Meloni powiedziała, że jest dumna z roli Włoch w obecnym kryzysie. - Wbrew temu, co mówią niektórzy, ukraiński opór oddala wojnę światową, a nie ją przybliża. Ci, którzy wierzą w pokój, powinni być pierwszymi do wsparcia sprawy ukraińskiej - powiedziała włoska premier.

Rozmowa na linii Biden-Meloni

Jak zapowiedział Biden, liderzy mieli omówić również współpracę gospodarczą obu krajów wartą ponad 100 mld dolarów, pomoc zagraniczną oraz współpracę w kosmosie, a także sytuację w regionie śródziemnomorskim, w tym "naszą pracę z państwami regionu, by odpowiedzieć na rzeczywiste wyzwania migracyjne dochodzące z Afryki".

Obydwoje zwracali uwagę na bliskie związki obu krajów ze względu na obecność milionów Amerykanów włoskiego pochodzenia. Biden wspomniał, że wychował się w Scranton w Pensylwanii wśród wielu potomków włoskich imigrantów, gdzie odstawał z powodu swojego niewłoskiego nazwiska. Zaznaczył też, że był jedynym nie-Włochem, który został odznaczony tytułem człowieka roku przez lokalne włoskie stowarzyszenie.

- Jestem Irlandczykiem, ale nie jestem głupi: poślubiłem wnuczkę Dominica Giacoppy - żartował Biden, wskazując na włoskie korzenie swojej żony.

Komentując amerykańska prasa podkreślała, że wizyta oraz honory, z jakimi została przyjęta Meloni w Waszyngtonie jest oznaką dobrych relacji między Bidenem i szefową włoskiego rządu. Według "Washington Post", mimo początkowej nieufności i obaw ekipy Bidena, kiedy prawicowa polityk obejmowała władzę, szybko zdobyła zaufanie prezydenta USA, zaskakując go m.in. zdecydowanym wsparciem Ukrainy.

Przed spotkaniem w Białym Domu włoska premier spotkała się z liderami Demokratów i Republikanów w Kongresie USA.

Meloni: Nie możemy być hipokrytami

Po spotkaniu z amerykańskim przywódcą, podczas konferencji prasowej w ambasadzie Włoch w Waszyngtonie, szefowa rządu podkreśliła: - Zobaczyłam prezydenta Bidena zdeterminowanego i dodała: - Wspieranie Ukrainy przeciwko Rosji było jedynym sposobem, by sprzyjać procesowi pokojowemu.

- Błyskawiczna inwazja na Ukrainę doprowadziłaby do wojny bliżej nas i zniszczyłaby fundamenty prawa międzynarodowego - mówiła premier. Zaznaczyła też: - Wszyscy chcemy, aby ta sytuacja skończyła się, ale nie możemy być takimi hipokrytami, by nazywać pokojem to, co pokojem nie jest.

- Postawa Włoch wobec konfliktu ukraińskiego jest nadzwyczaj szanowana i uznawana przez Stany Zjednoczone, które są świadome wyrzeczenia i wysiłków, jakie podejmują i podzielają Włosi - zapewniła Meloni.

- Jestem dumna z tego, że przewodzę Włochami, na które patrzy się z wielkim szacunkiem i uwagą. A dzisiaj dzięki swej pozycji, w której nie ma niezdecydowania, Italia może odgrywać rolę także w Europie - mówiła.

Relacjonując swoją rozmowę z prezydentem USA dodała, że odbudowa Ukrainy i stosunki z Afryką będą w centrum włoskiego przywództwa w G7 w przyszłym roku. Jak zaznaczyła, "w przeszłości Europa i Zachód nie przywiązywały wystarczającej wagi do Afryki". - Afryka nie jest kontynentem biednym, ale bogatym - zauważyła.

Odnosząc się do tematu relacji z Chinami Giorgia Meloni przekazała dziennikarzom: - Mówiliśmy o tym, że konieczne jest zagwarantowanie naszego bezpieczeństwa gospodarczego i jednocześnie zapewnienie dialogu z Pekinem.

Premier podkreśliła, że w Białym Domu nie czuła się jak "Kopciuszek", bo zawsze koncentruje się na celach, jakie ma przed sobą.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Wagnerowcy na Białorusi. Żaryn: Jesteśmy przygotowani na prowokacje na granicyPolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
261
Super
relevant
96
Hahaha
haha
55
Szok
shock
15
Smutny
sad
15
Zły
angry
80
Lubię to
like
Super
relevant
522
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na