- Putin już przegrał, on ma problem co ma dalej zrobić - mówił prezydent USA Joe Biden podczas wspólnej konferencji prasowej z fińskim prezydentem Sauli Niinisto w Helsinkach. - Nie ma możliwości, żeby on wygrał wojnę w Ukrainie, on już przegrał tę wojnę - dodał. Joe Biden w Helsinkach: Nie wierzę, że wojna będzie trwała latami z dwóch względów Prezydent USA został także zapytany o kwestię tego, czy Rosja będzie przedłużać wojnę, aby w ten sposób nie dopuścić do akcesji Ukrainy do NATO. Jak oznajmił: - Nie wierzę, że wojna będzie trwała latami z dwóch względów - po pierwsze nie sądzę, że Rosja będzie w stanie utrzymać kraj w stanie wojny przez lata - to są kwestie zasobów i zdolności. Po drugie będą takie okoliczności, kiedy w końcu prezydent Putin zdecyduje, że to nie jest w interesie Rosji - gospodarczym czy innym, żeby kontynuować tę wojnę. Ale nie mogę przewidzieć, jak to się potoczy, mam nadzieję i oczekuję, że Ukraina poczyni postępy w swojej obronie, co wygeneruje kolejne negocjacje. Joe Biden o Jewgieniju Prigożynie: Nikt nie wie, jaka jest jego przyszłość Biden mówił również, że nie spodziewa się, by Putin miał użyć broni jądrowej. Odpowiadając na pytanie dotyczące wymiany więźniów z Rosją i uwolnienie dziennikarza Evana Gershkovicha i innych więzionych Amerykanów, stwierdził: - Bardzo poważnie do tego podchodzę, robimy wszystko, aby uwolnić amerykańskich obywateli przetrzymywanych w Rosji czy gdziekolwiek indziej. Ten proces w tej chwili trwa - powiedział. Prezydent Stanów Zjednoczonych odniósł się także do sprawy Jewgienija Prigożyna, który pod koniec czerwca wywołał bunt w Rosji. - Bóg sam wie, co on zrobi, ja nawet nie wiem, gdzie on jest i jakie ma relacje. Gdybym był nim, tobym był ostrożny co jem. Nikt nie wie, jaka jest przyszłość Prigożyna w Rosji. "NATO wzmocniło swoje relacje z Ukrainą" Wcześniej podczas przemowy prezydent Biden zwracał uwagę na to, że "Finlandia zasiadła przy stole NATO, jest naszym nowym sojusznikiem". Dziękował także przywódcom Szwecji, "która niedługo też dołączy do Sojuszu". Odnosząc się do szczytu NATO, który miał miejsce we wtorek i środę, powiedział: - W Wilnie nasze kraje pokazały, że nasz sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek. Zarówno Finlandia, jak i Szwecja będą miały swój wkład w siłę, bezpieczeństwo, jednomyślność NATO. Jako sojusznik chciałem powiedzieć narodowi fińskiemu, że będziemy zawsze wspierać Finlandię i bronić każdego cala waszej ziemi - mówił. - Będziemy też wspierać odważny naród ukraiński. Wyobraźcie sobie, co by się stało, gdybyśmy nic nie zrobili, co by się stało z resztą świata - powiedział także, dodając, że "NATO wzmocniło swoje relacje z Ukrainą, stworzona została ścieżka dla Ukrainy na drodze do bezpieczeństwa". Swoją wypowiedź podsumował słowami: - W tym krytycznym momencie historii świat patrzy na nas, stoimy razem, wspólnie, jesteśmy zobowiązani, jeżeli chodzi o obrany kierunek. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!