Liczą straty po przejściu niszczycielskiego żywiołu. Zniknęły całe wsie
Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia przez Mozambik cyklonu Chido - podała w niedzielę agencja AFP, powołując się na krajową agencję ds. zarządzania klęskami żywiołowymi. Cyklon dotarł do północnego Mozambiku tydzień temu. Z powierzchni ziemi w kraju zniknęły dziesiątki tysięcy zabudowań, a setki osób odniosło obrażenia.
Jeszcze w czwartek liczbę ofiar śmiertelnych żywiołu szacowano na 73. W niedzielę bilans zmarłych wzrósł do 94. Łącznie w Mozambiku zniszczeniu uległo ponad 110 tys. domów. Rannych zostało ponad 540 osób.
Guy Taylor, rzecznik UNICEF w tym kraju, ocenił, że cyklon to państwo "zdewastował". Zauważył, że wiele dotkniętych obszarów było już wcześniej domem dla bezbronnej i biednej ludności. - Wiele rodzin, w tym dzieci, straciło wszystko. Całe wsie obróciły się w gruzy. Ludzie pilnie potrzebują schronienia - powiedział w rozmowie z telewizją Al-Dżazira.
Olamide Harrison, przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Mozambiku, powiedział w środę, że wzrost gospodarczy kraju w 2024 roku prawdopodobnie zostanie skorygowany w dół z poprzedniej prognozy wynoszącej 4,3 proc. ze względu na wpływ cyklonu i powyborczych niepokojów społecznych.
Cyklon Chido. Przerażająca skala zniszczeń na wyspie Majotta
W wyniku cyklonu najbardziej ucierpiał Archipelag Majotty na Oceanie Indyjskim. Urzędnicy w Majotcie, która jest jednym z najbiedniejszych terytoriów zamorskich Francji, byli w stanie potwierdzić tylko 35 ofiar śmiertelnych Chido i ok. 1,4 tys. rannych, ale niektórzy twierdzą, że w rzeczywistości mogły zginąć tysiące osób.
Służba meteorologiczna Meteo France poinformowała, że cyklon Chido był najsilniejszą burzą, która uderzyła w Majottę od ponad 90 lat.
Źródła: Reuters, AFP, PAP
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!