Do zdarzenia doszło w mieście Alwar w stanie Radżastan w północno-zachodnich Indiach. 82-letni Shivdayal Sharma wybrał się na spacer. Podczas przechadzki wzdłuż torów kolejowych zatrzymał się na chwilę, by załatwić potrzebę. Pociąg potrącił krowę Niedługo później emeryt, który jak na ironię przez lata pracował na kolei, został przygnieciony przez "latającą" krowę i zginął na miejscu. Jak się okazało błąkające się po torach zwierzę zostało chwilę wcześniej potrącone przez rozpędzony pociąg ekspresowy. Siła uderzenia byłą tak duża, że krowa została odrzucona na odległość 30 metrów. Pech chciał, że spadła akurat na 82-latka. Lokalne media poinformowały, że pociągi w miejscu, w którym doszło do wypadku, osiągają zazwyczaj prędkość do 160 kilometrów na godzinę. Błąkające się krowy w Indiach Krowy wchodzące na tory i powodujące wypadki lub opóźnienia pociągów to częsty problem w Indiach. Minister kolejnictwa Indii Ashwini Vaishnaw ogłosił, że władze starają się walczyć z problemem błąkających się krów poprzez usuwanie śmieci oraz roślinności z okolic torów kolejowych. Jeden z indyjskich przewoźników poszedł jednak o krok dalej i aby zapobiec podobnym wypadkom, zaczął wznosić metalowe ogrodzenia wzdłuż torów kolejowych.