Doris jest częścią stada liczącego 200 osobników, ale na tle pozostałych krów ze wspólnej obory wyróżnia się wyjątkowym lenistwem. Jej sława dotarła nawet z Wielkiej Brytanii do USA, gdzie pojawiła się w amerykańskim programie informacyjnym - donosi "The Telegraph". Klip, który wywołał całe zamieszanie, pokazuje doglądającego zwierzęta Johna Brodiego, który dwa tygodnie temu próbował namówić do wyjścia na zewnątrz sceptyczną do tego pomysłu Doris. Według właściciela krowy wideo jest najlepszym dowodem na to, że jego podopieczna wykazuje więcej "ludzkich niż krowich" cech. Ponad półminutowy materiał został nagrany przez Brodiego w Reads Farm niedaleko Newport i powstał wyłącznie w celu rozbawienia nim jego żony Laury - informuje BBC. - Wszyscy przygotowują się do dojenia, z wyjątkiem Doris. Pospiesz się! Widzę, jak poruszasz uszami - słychać na filmie głos mężczyzny. Z kolei na innym klipie udostępnionym w sieci z krową w roli głównej można zobaczyć, jak zwierzę zainteresował trzymany przez rolnika kubek. - Jesteś psotnikiem, czy możesz zostawić moją kawę w spokoju? - żartuje Brodie. O drzemiącej krowie stało się głośno następnego dnia, gdy prowadzący program w brytyjskim Radio One Greg James odtworzył dźwięk z klipu w trakcie porannej audycji. Tysiące słuchaczy wyraziło współczucie i zrozumienie dla niechęci Doris związanej z wczesnym wstawaniem. "Identyfikuję się jako Doris", napisała w internecie jedna z komentujących osób, podczas gdy inni twierdzili, że krowa jest ich własnym "duchowym zwierzęciem". Krowa gwiazdą TikToka. Właściciel Doris zaskoczony rozgłosem Brodie udzielił nawet wywiadu w CNN, opowiadając reporterce Jeanne Moos o tym, jak Doris zawsze miała tendencję do bycia "bezczelną". W rozmowie z BBC natomiast przyznał, że z dnia na dzień on i jego krowa znaleźli się w centrum "szalonej" uwagi, a wiadomości na temat Doris przychodziły "dosłownie zewsząd". "To naprawdę zaskakujące, ale myślę, że to naprawdę dobra rzecz. Sądzę, że każda pozytywna ekspozycja na wszystko, co ma związek z przemysłem mleczarskim, szczególnie w tej chwili, jest prawdopodobnie dobrą rzeczą" - powiedział Brodie. Brytyjczyk wyjawił, że uwielbia więź, którą zbudował z Doris - zapewne z wzajemnością, co przyjazna krowa często dawała mu do zrozumienia "próbując go lizać, jakby należał do stada".