Kot wskoczył na imama podczas ramadanowej modlitwy. Wszystko się nagrało
Wideo, na którym dachowiec "wdrapuje się" na prowadzącego modlitwy w czasie ramadanu, stało się hitem sieci. Imam Walid Mehsas z Algierii, który mimo kota na swoich ramionach zachował spokój i pogłaskał zwierzę, nie przerywając ceremonii, zyskał sympatię internautów.

Kot zwrócił na siebie uwagę użytkowników mediów społecznościowych na całym świecie po tym, jak stał się bohaterem mimo woli, pojawiając się na ekranach internautów modlących się podczas Tarawih - specjalnej wieczornej modlitwy odprawianej zbiorowo przez muzułmanów tradycji sunnickiej w okresie ramadanu. Do zdarzenia doszło w poniedziałek.
Transmisja z prowadzonej przez imama Walida Mehsasa modlitwy nie została przerwana nawet wtedy, gdy w zatłoczonym meczecie Bordj Bou Arreridj w Algierii pojawił się niespodziewany gość. Na niespełna dwuminutowym nagraniu widać, jak imam nie traci nawet przez chwilę zimnej krwi i ze spokojem kontynuuje deklamację bez utraty rytmu, niewzruszony tym, że wskoczył na niego zwierzęcy przyjaciel.
Kot bohaterem transmisji z modlitwy w meczecie. Wskoczył na imama
Głaszcze kota, cały czas mając zamknięte oczy i recytując wersy z Koranu. Po chwili czworonóg wdrapuje się wyżej i staje na ramieniu mężczyzny, ocierając się ciałem o twarz muzułmanina. W dalszej części filmu kot zeskakuje z człowieka i błąka się po terenie świątyni.
Udostępnione wideo błyskawicznie zyskało popularność w sieci. Klip, którego wyświetlenia można liczyć już w setkach tysięcy, pokazały na swoich kanałach największe agencje informacyjne świata, takie jak BBC, Al Jazeera i Reuters.
Kot wspina się na imama. A on czyta Koran
Oryginalny materiał z niecodziennej modlitwy opublikował sam imam na swoim profilu społecznościowym. Polubiło je ponad 50 tys. fanów, a samo nagranie zostało wyświetlone ponad 740 tys. razy. "Chwała niech będzie Bogu. Nawet zwierzęta boją się słów Boga. Patrz, jak kot wspina się na imama. A on czyta Koran w modlitwie Tarawih" - brzmi opis posta.
Wśród komentarzy pojawiły się ciepłe słowa: "To jest tak piękne, że łzy napłynęły mi do oczu!" - napisała jedna z użytkowniczek. "Jakby kot chciał ci podziękować za recytowanie Szlachetnego Koranu głosem, który podoba się jego uszom, niech Bóg cię błogosławi, nasz szejku' - stwierdził ktoś inny. "Jego odpowiedź była niesamowita... Nie przegapił ani chwili, nawet pogłaskał kociaka" - zauważył kolejny komentujący. "To takie zabawne i niesamowite. Uwielbiam to, jak utrzymywał koncentrację, ale także witał kota" - podzielił się swoją opinią internauta. "Rozgrzewające serce" - skomentował widz.