Autopsja dokonana przez policyjnych ekspertów potwierdziła, że Hvaldimir nie został postrzelony, jak twierdzili działacze organizacji ekologicznych. W związku z brakiem dowodów na bezpośredni udział człowieka w śmierci zwierzęcia, śledztwo w tej sprawie zostało umorzone. Hvaldimir. Policja podała wyniki śledztwa 31 sierpnia ciało walenia znaleziono w pobliżu miasta Risavika, na południowo-zachodnim wybrzeżu Norwegii. Po tym, jak w sprawie złożone zostały przez ekologów dwa zawiadomienia, norweska policja wszczęła postępowanie. Jedna z założycielek organizacji Whale, Regina Haug, twierdziła nawet, że widziała "wiele ran postrzałowych" w tuszy. Pierwsze zdjęcia, opublikowane przez Whale w mediach społecznościowych, zdawały się potwierdzać przypuszczenia ekologów. - Obrażenia na ciele wieloryba są alarmujące i mają charakter, który nie może wykluczyć czynu przestępczego. To jest szokujące - oświadczyła wówczas dyrektor organizacji Noah, Siri Martinsen. Przeprowadzone badania wykazały jednak, że do zgonu białuchy przyczynił się 35-centymetrowy kij o szerokości 3 cm, który utknął w jej paszczy. Policja poinformowała ponadto, że Hvaldimir doznał jedynie powierzchownych obrażeń. Warto zaznaczyć, że 15-letni waleń, mierzący 4,2 metra i ważący 1225 kilogramów, nie był stary jak na białuchę, ponieważ osobniki tego gatunku mogą dożyć nawet 60 lat. Hvaldimir. Rosyjski szpieg? Hvaldimir stał się popularny w kwietniu 2019 r., gdy odnaleziono go w norweskich wodach z przywiązaną do ciała kamerą z napisem sugerującym, że narzędzie należy do władz St. Petersburga. Wówczas zaczęto podejrzewać, że waleń może być szpiegiem, wysłanym przez rosyjski wywiad. Samo imię Hvaldimir to kombinacja słowa "hval" (nor. wieloryb) i imienia rosyjskiego dyktatora Władimira Putina. Białucha po raz pierwszy zbliżyła się do norweskich łodzi w pobliżu wyspy Ingoya, ok. 415 km od Murmańska, gdzie stacjonuje rosyjska Flota Północna. To dość niespotykane, bowiem białuchy bardzo rzadko widywane są tak daleko na południe od Arktyki. Ponadto, Rosja ma historię szkolenia ssaków morskich, takich jak delfiny, do celów wojskowych, a strona internetowa Barents Observer zidentyfikowała zagrody dla wielorybów w pobliżu baz morskich w północno-zachodniej części Murmańska. Źródło: BBC ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!