W komunikacie wydanym przez rosyjską Dyrekcję Główną Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych w Petersburgu czytamy, że zawiadomienie o pożarze służby otrzymały o godzinie 10:59. Potężny pożar w Petersburgu. Płoną składy ropy Pożar objął swoim zasięgiem powierzchnię 800 metrów kwadratowych, a więc - jak informują służby gaśnicze - cały teren składowiska. Mimo że strażacy bezzwłocznie przystąpili do działania, już 20 minut później poziom zagrożenia w związku z incydentem podniesiono do drugiego stopnia. Obecnie nie ma informacji o poszkodowanych czy ofiarach śmiertelnych. CZYTAJ TEŻ: Magazyny Rosyjskich Kolei w ogniu. Ogromne kłęby dymu nad Moskwą Strażacy wciąż walczą z płomieniami, które trawią składowane w magazynie zapasy ropy. Na miejscu pracuje obecnie 60 funkcjonariuszy straży i 12 jednostek sprzętu. W mediach społecznościowych pojawiają się kolejne zdjęcia i filmy, na których widać ogromne obłoki ognia i unoszący się nad miastem gęsty, szary słup dymu. Ogromne pożary w Petersburgu. Skomplikowane akcje gaśnicze dzień po dniu Jedną z osób, która udostępniła film z płonącym składem ropy, jest doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko. Dyplomata przywołał w swoim poście relacje świadków, którzy twierdzą, że słyszeli odgłosy eksplozji. Lokalny rosyjski portal 78.ru informuje, że pod podanym adresem znajdował się skład ropy Ruchi. Najpierw miała eksplodować butla z gazem, a następnie ogniem zajął się jeden ze zbiorników z paliwem. W pobliżu budynku znajdować mają się też ciężarówki z paliwem. Zaledwie dzień wcześniej informowaliśmy o innym ogromnym pożarze w Petersburgu, rodzinnym mieście zmarłego niedawno szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. W płomieniach stanął wtedy budynek chłodni. Z ogniem walczyło 81 strażaków i 21 jednostek sprzętu, a obecni na miejscu mundurowi podkreślali, że mają wyjątkowo trudne zadanie ze względu na ogromne zadymienie i teren pożaru - mowa była o 1400 metrach kwadratowych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!