Jak informują lokalne media do tragicznych skutkach wydarzeń doszło, gdy jacht znajdował się w zatoce Evreti. Wówczas to jeden z członków załogi zapomniał zamknąć bocznych drzwi. To spowodowało, że do środka zaczęła wlewać się woda. Niestety, gdy do obecnych na jachcie osób doszło, co się wydarzyło, było już za późno. Kierujący jachtem był w stanie doprowadzić go maksymalnie blisko brzegu. Został zakotwiczony blisko wschodniej strony wyspy Kefalinii, na mieliźnie. Obecnie, jak informują grecki media, trwają prace nad wypompowaniem wody. Akcję utrudnia jednak zła pogoda. Ehtos to łódź zbudowana w 2014 roku i nazywana jest potocznie superjachtem. Posiada pięć dużych kabin, w tym apartament główny i apartamenty VIP. Na pokładzie może przebywać maksymalnie 12 gości. Wynajmowany jest przez wyjątkowo zamożnych klientów, którzy w trakcie rejsu mogą skorzystać między innymi z sauny i wanny hydromasażem. Niebezpieczny incydent na superjachcie. Obsługa o "doświadczeniach" z wynajmującymi O jachcie Ethos media na całym świecie informowały już kilkukrotnie. Za każdym razem było to związane z incydentami, które zdarzały się na pokładzie. Redakcja Business Insider rozmawiała m.in. z członkami załogi, którzy ujawnili kulisy swojej pracy na łodzi. - Kapitan powiedział kiedyś, że właściciel jachtu zlecił członkowi załogi, który w klasie biznes przeleciał ponad 6000 km w obie strony w ciągu 34 godzin, aby odebrać małą torbę z ubraniami dla żony szefa - mówił jeden z pracowników o imieniu Mark. - Pamiętam, że kiedyś musieliśmy przebyć setki mil, aby udać się na jakąś małą wulkaniczną wyspę, ponieważ żona właściciela poprosiła o trochę czarnego piasku. Kiedy dotarliśmy, nawet nie poszła na plażę, tylko wysłała członka załogi ze słoikiem, żeby coś zebrał - wspominał inny pracownik. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!