Kanadyjska partia tłumaczy się z pomyłki. Pokazali rosyjskie myśliwce
Oprac.: Maja Sokołowska
Kanadyjscy konserwatyści opublikowali w mediach społecznościowych materiał promocyjny. Na nagraniu znalazły się ujęcia z rosyjskimi myśliwcami, które miały za zadanie "bronić Kanady". Film szybko zniknął z sieci.

Konserwatywna Partia Kanady zamieściła w weekend w mediach społecznościowych film, w którym promuje się jako ugrupowanie wspierające kanadyjskie wartości.
W nagraniu znalazło się ujęcie, w którym lider partii Pierre Poilievre mówi o samolotach myśliwskich przygotowanych do "obrony naszego domu i rodzinnego kraju", co jest cytatem z hymnu Kanady. Po czym w filmie pojawiły się samoloty myśliwskie rosyjskiej produkcji - podał publiczny nadawca CBC.
Fatalna wpadka. Użyli ujęć z rosyjskimi myśliwcami
Biuro prasowe ministerstwa obrony Kanady skomentowało w komunikacie, że w czasie trwającej inwazji Rosji na Ukrainę "w szokujący sposób w snach pana Poilievre'a na temat Kanady są rosyjskie myśliwce, jeden Su-17 i inny, wyglądający na Su-27, lecące nad naszymi wspaniałymi preriami w 'misji szkoleniowej'" - cytowała agencja Canadian Press.
Media przypomniały o różnych wpadkach partii politycznych, wykorzystujących źle wybrane zdjęcia lub błędne dane.
Kanada. Partia tłumaczy się z pomyłki
Rzeczniczka prasowa konserwatystów Sarah Fisher powiedziała, że partia liberalna w materiale promocyjnym z 2011 roku korzystała ze zdjęć aktorów, a nie swoich rzeczywistych wyborców i skwitowała, że "film został usunięty - pomyłki się zdarzają".
Jednak jak stwierdził parlamentarzysta opozycyjnej Nowej Partii Demokratycznej Charlie Angus, co innego zdjęcia aktorów, a co innego "cała fantazja, w której Rosja, Ameryka i Serbia reprezentują sen o przyszłości naszego kraju".
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!