Kanada: Miasto-widmo przejmowane przez niedźwiedzie

Jakub Wojciechowski

Jakub Wojciechowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
39
Udostępnij

Zaskakujące doniesienia z Kanady. Okazuje się, że opuszczone przez mieszkańców miasto Yellowknife nie jest całkowicie wymarłe. Chociaż stolicę Terytoriów Północno-Zachodnich opuścili niemal wszyscy mieszkańcy, to teraz zaczynają ich zastępować niedźwiedzie. Zwierzęta uciekają przed pożarami lasów, które wcześniej były powodem ewakuacji miasta. Na opustoszałych ulicach obserwuje się coraz więcej baribali, które chronią się przed ogniem, ale też szukają pożywienia w pozostawionych przez ludzi śmieciach. Niektóre zwierzęta trzeba było wyeliminować.

Zamknięta droga prowadząca do miejscowości Yellowknife w Kanadzie. Na ulicach ewakuowanego miasta pojawiły się niedźwiedzie
Zamknięta droga prowadząca do miejscowości Yellowknife w Kanadzie. Na ulicach ewakuowanego miasta pojawiły się niedźwiedzieMcintosh Jeff/CP/ABACA/Abaca/East News/Bruce Warrington/UnsplashPUSTE

W wyniku olbrzymich pożarów lasów w Kanadzie ewakuowano nie tylko największe miasto północnej Kanady, ale też wiele wsi i osad na Terytoriach Północno-Zachodnich i Kolumbii Brytyjskiej. W opuszczonych przez ludzi osadach pozostają śmieci, które przyciągają zwierzęta szukające pożywienia. Ponadto ich schronienia zostały zniszczone przez pożary. Według BBC mogło to być przyczyną pojawienia się niedźwiedzi w Yellowknife.

Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store

Niedźwiedzie na ulicach

Liczące 20 tysięcy mieszkańców miasto Yellowknife - stolicę Terytoriów Północno-Zachodnich i największe miasto tej części Kanady - ewakuowano w połowie sierpnia ze względu na zagrożenie spowodowane olbrzymimi pożarami lasów. Była to największa ewakuacja w historii tych terenów. Miejscowość opuścili praktycznie wszyscy mieszkańcy. Na miejscu pozostali głównie członkowie służb ratowniczych, policji i straży pożarnej. Ostatnio na opustoszałych ulicach zaobserwowano niedźwiedzie czarne (baribale).

Cytowany przez portal CTVNews.ca, będący na miejscu strażnik przyrody James Williams powiedział, że pojawia się coraz więcej doniesień o obecności niedźwiedzi w okolicy. Według niego przyczyn jest kilka. Jedną z nich jest fakt gorączkowej ewakuacji, w wyniku której zostawiono dużo śmieci i przepełnione kosze.

Jak twierdzi Williams, po kilku dniach od wyjazdu ludzi miała się pojawić "duża ilość" niedźwiedzi, które oprócz śmieci mogły przygnać w okolicę pożary, które zniszczyły siedliska zwierząt.

Modlitwa nad niedźwiedziami

Ponieważ w wyniku pożarów zmniejszyła się liczba miejsc, w które można by było wywozić schwytane zwierzęta, strażnicy byli już zmuszeni do odstrzału kilku niedźwiedzi.

Jak wyjaśnił James Williams, "priorytetem jest ochrona życia i mienia ludzi" i czasami konieczne jest wyeliminowanie niektórych osobników. Strażnik przekonuje, że "wszyscy zawarliśmy pakt, że ilekroć musimy wyeliminować zwierzę, odmawiamy tradycyjną modlitwę".

Strażacy, którzy wciąż walczą z olbrzymimi pożarami lasów, zgłaszają spotkania z niedźwiedziami. Jak donosi CTVNews.ca, z reguły w takich przypadkach zwierzęta są bardziej wystraszone od ludzi i nie stwierdzono żadnego ataku, ani szkód spowodowanych przez niedźwiedzie.

Kiedy ludzie wrócą do domów?

Jak poinformowały władze Yellowknife, strażakom udało się przejąć kontrolę nad pożarem w okolicy miasta. Nie znaczy to jeszcze, że sytuacja wraca do normy. Nakaz ewakuacji wciąż pozostaje w mocy. Zamknięta pozostaje też prowadząca z miasta autostrada. Żaden z mieszkańców nie może jeszcze wrócić do Yellowknife:

Władze Yellowknife przekonują, że powoli zbliża się moment, w którym mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich domów i że "rozpoczęto już planowanie bezpiecznego powrotu". Ludziom zalecono cierpliwość i podkreślono, że ponowne zaludnienie miasta będzie "bardzo złożonym przedsięwzięciem".

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Kierwiński w "Graffiti" o incydentach kolejowych: Chcemy się dowiedzieć kto za tym stoi
      Kierwiński w "Graffiti" o incydentach kolejowych: Chcemy się dowiedzieć kto za tym stoiPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na