Aligatora wyciągnięto z rzeki Yazoo w stanie Missisipi w sobotę. Gad pobił poprzedni rekord stanu - gdyż ważył 364 kilogramy i mierzył 4 metry i 26 centymetrów - podał portal DailyStar. Departament Dzikiej Przyrody, Rybołówstwa i Parków Missisipi udostępnił na Facebooku zdjęcie zdobyczy (można je zobaczyć tutaj). Aligatora złapali myśliwi: Tanner White, Don Woods, Will Thomas i Joey Clark."Nowy rekord stanu dla największego aligatora został dziś pobity! Gratulacje dla myśliwych z Missisipi! Złowili samca aligatora w zachodnio-centralnej strefie polowań na te zwierzęta" - napisano. Rekordowy aligator schwytany. Zajęło to myśliwym siedem godzin Jak zaznacza portal, ludzie mogą na Florydzie polować na aligatory w określonych porach i miejscach, by redukować liczbę osobników. W łowieniu gadów chodzi także o utrzymanie bezpieczeństwa mieszkańców. Ten okaz został upolowany zaledwie drugiego dnia sezonu na aligatory - dodano. "Dobry Boże, to potwór" - skomentował zdjęcie gada jeden z internautów. CZYTAJ WIĘCEJ: Trzymetrowy aligator zabił kobietę. Później pilnował jej ciała Don Woods opisał siedmiogodzinną walkę o złapanie aligatora jako "wyczerpującą psychicznie". - Mieliśmy go już z osiem lub dziewięć razy, a on ciągle się zrywał - powiedział Clarion Ledger. - Uciekał w dół, wypływał, a potem znów nurkował. Wiedział, co robi - dodał. - Po prostu wiedzieliśmy, że mamy dużego aligatora - przekazał Woods. - Byliśmy zdumieni, jak szeroki był jego grzbiet i jak duża była głowa. Prawdę mówiąc, to było surrealistyczne - dodał. Poprzedni rekord stanu wynosił również cztery metry i 26 centymetrów, ale ważył mniej, bo 347 kilogramów. Złowiono go w 2017 roku. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!