Julia Szeremeta w niedzielę wieczorem zmierzyła się w finale z faworyzowaną Lin Yu-Ting. Młoda pięściarka z Polski ostatecznie przegrała, co oznacza, że zdobyła srebrny medal. Po występie media społecznościowe zalała fala gratulacji, w tym od polskich polityków. Julia Szeremeta ze srebrnym medalem. "Walczyła pięknie i dzielnie" "Julia Szeremeta wywalczyła dla Polski srebrny medal olimpijski w boksie. Pierwszy od dziesięcioleci. Myślę, że wszyscy jesteśmy z niej ogromnie dumni. Walczyła pięknie i dzielnie! Inne aspekty tej walki przykro komentować" - napisał prezydent Andrzej Duda. "Pani Julio! Brawo! Z całego serca dziękujemy i gratulujemy! Jest Pani wspaniałą Reprezentantką Polski! Duma!" - dodał. W serwisie X Szeremecie pogratulował także szef resortu obrony i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. "Historyczny dzień dla naszego sportu! Czekaliśmy ponad 30 lat na medal w boksie olimpijskim! Wyczekiwanie przerwała utalentowana polska pięściarka, żołnierz Wojska Polskiego szer. Julia Szeremeta zdobywając w fenomenalnym stylu srebro olimpijskie" - napisał. "Takie walki zapadają w pamięć! Dla nas każda runda była mistrzowska! Gratuluję!" - podkreślił Kosiniak-Kamysz. Walka Julii Szeremety. "Czy był to pojedynek na równych zasadach?" "Julia Szeremeta z srebrnym medalem, po heroicznej walce! Czy był to pojedynek na równych zasadach? Niech każdy oceni sam..." - wskazał były premier Mateusz Morawiecki. W podobnym stylu do walki odniósł się Jacek Sasin. "Julia najlepsza wśród kobiet! Brawo" - skomentował. Julia Szeremeta ze srebrem. Donald Tusk gratuluje Do walki Julii Szeremety i zdobytego przez nią srebrnego medalu igrzysk olimpijskich odniósł się także - chociaż z opóźnieniem - premier Donald Tusk. Szef rządu w niedzielny poranek pogratulował Polce stoczonej walki. "Nie była faworytką, ale boksowała z taką radością i fantazją, że zdobyła nie tylko srebro, ale także nasze serca" - napisał Tusk w serwisie X. Dalej odniósł się także do kontrowersji, związanych z rywalką Szeremety. "Jeśli kontrowersje nie zniszczą tej dyscypliny, za cztery lata w Los Angeles będzie złota. Brawo, Pani Julio" - podkreślił Donald Tusk. Lin Yu-Ting i Imane Khelif pod lupą. Kontrowersje na igrzyskach Tajwanka Lin Yu-Ting jak i Algierka Imane Khelif startowały na IO w cieniu kontrowersji, które dotyczą testów mających na celu ustalenie płci. Międzynarodowa Federacja Boksu argumentowała, że obie nie przeszły pomyślnie badań. Testy płci przeprowadzone przez Międzynarodową Federację Boksu (IBA), które w ubiegłym roku doprowadziły do dyskwalifikacji dwóch pięściarek, były bezprawne i brakowało im wiarygodności - przekazał w niedzielę MKOl. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!