Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Jak PO i PiS finansują kampanię wyborczą

"Jedynki" w PiS mogą wydać na własną kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego ok. 70 tys. zł; w PO - nawet po 100 tys., twierdzi "Dziennik".

Limit wydatków na kampanię jest ściśle określony: to 10,3 mln zł. W obu partiach kandydaci mają odgórnie wyznaczony limit na promowanie swojej osoby.

"Dziennik" ustalił, że pierwsza na liście w Warszawie Danuta Huebner dysponuje 70 tys. zł. Marian Krzaklewski na Podkarpaciu - 60 tys. zł. Finansowymi liderami PO w tej kampanii są Krzysztof Lisek, Jacek Protasiewicz i Sławomir Nitras. "Jedynki" w Olsztynie, Wrocławiu i Szczecinie mogą wydać po ok. 100 tys zł.

W PiS "jedynki" mają po 70 tys. zł (a niektórzy - więcej). Kandydaci z miejsc poniżej trzeciego mogą wydać zaledwie kilka tysięcy złotych. "Partia dba, by nikt nie przeskoczył tych, którzy dostali wysokie miejsca", pożalił się "Dziennikowi" jeden z kandydujących posłów.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także